Długo czekała Rada Najwyższa Ukrainy, by Mongolia zareagowała na podjętą w maju 2015 r. uchwałę „W sprawie ludobójstwa narodu ukraińskiego w XIII w. popełnionego przez Imperium Mongolskie”. Mongołowie nierychliwi, ale w końcu odpowiedzieli. Przewodniczący Wielkiego Churału Państwowego Zandaakhuu Enkhbold przypomniał, że w XIII w. świat nie słyszał o narodzie ukraińskim. Mimo to „Mongolia jest gotowa zapłacić odszkodowania za zniszczenie Kijowa przez Batu-chana, ale tylko poszkodowanym lub członkom rodzin. I czeka na listę”. My też czekamy, choć może cała ta historia to tylko jakiś stepowy żart?
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy