Czy rząd Millera jest zakładnikiem mediów?

Czy rząd Millera jest zakładnikiem mediów?

PRO

Jerzy Urban,
redaktor naczelny „NIE”

Tak. Nie jest to jednak wina mediów, ale rządu, bo jeśli wszczyna się sprawy tylko na podstawie doniesień mediów, to jest się ich zakładnikiem. Jeśli rząd postępuje w systemie demokratycznym tak jak w autorytarnym, czyli chowa w szufladzie to, co niewygodne, to w rezultacie jego poczynaniami dyrygują niepodporządkowane mu media. Zanim wybuchł skandal Rywina, napisałem, że Miller powinien wykryć i ujawnić aferę w szeregach SLD; wtedy jego wola niszczenia patologii na lewicy byłaby uwiarygodniona. Przy każdej sprawie wypływającej na światło dzienne jest jednak odruch głupiej samoobrony, zaś w opinii publicznej powstaje kompletny mętlik. Gdy każdy zarzut dotyczący rzeczy trzeciorzędnej jest traktowany jako zbrodnia, to od nacisku mediów i od tego, ile miejsca poświęcają danej sprawie, zależy to, co opinia publiczna myśli także o najważniejszych kwestiach.

KONTRA

Tomasz Lis,
wydawca i prezenter „Faktów” TVN

Nie jest zakładnikiem. On tylko ma problem z mediami, i to problem na własne życzenie. Na początku kadencji rządu ekipa Millera miała duży kredyt dobrej woli ze strony mediów, a sam premier nawet sympatii. Nie mogło z tego zostać wiele w sytuacji, kiedy przez ponad rok większość mediów prywatnych miała wrażenie, że rząd chce te media dopaść. Czy dziś można wyjść z tego impasu? Myślę, że bardzo dobra reakcja mediów na plan cięć wydatków pokazuje, że nie mamy tutaj do czynienia z nastawieniem: im gorzej, tym lepiej. Jeśli tego premiera i ten rząd będzie stać na rozwiązania i decyzje, które w oczywisty sposób służą rozwiązaniu problemów Polski, to reakcją będzie aprobata. A gdyby jeszcze doszło do walki z korupcją, reakcją byłby entuzjazm. Tryb jest warunkowy, chcę powiedzieć, że piłka w każdym sensie jest po stronie Millera i jego rządu.

Wydanie: 2003, 43/2003

Kategorie: Pytanie Tygodnia

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy