Moje sposoby na jesienne przeziębienie
Prof. Andrzej Gładysz,
specjalista chorób zakaźnych
W zapobieganiu przeziębieniu najważniejsze jest ubieranie się stosownie do aury, pozwalające uniknąć zarówno przegrzania, jak i przechłodzenia organizmu. Szczególnie ważna jest ochrona głowy oraz unikanie przemoczenia stóp. Poza jedzeniem owoców wskazane jest zażywanie preparatów zawierających witaminę C w ilości do 200 mg dziennie (większe ilości są szkodliwe, a organizm i tak wydala je przez nerki). Warto też zadbać o to, by pomieszczenia, w których przebywamy, były przewietrzone i niezbyt duszne. Klimatyzacja nie rozwiązuje sprawy, bo sama bywa źródłem zagrożenia zakażeniem bakteriami atakującymi układ oddechowy, np. należącymi do rodzaju Legionella. A kiedy już wystąpią pierwsze objawy przeziębienia, takie jak drapanie w gardle, zachęcam do użycia zwykłych tabletek łagodzących odczyn zapalny. Pamiętajmy także o regularnym i dokładnym wysiąkiwaniu nosa.
Iwona Kibil,
dietetyczka, Wegecentrum
Staram się, aby moja dieta każdego dnia była kolorowa i zawierała świeże owoce i warzywa. Jeżeli już dopadnie mnie przeziębienie, moje dietetyczne sposoby na walkę z nim to: 1. gorąca zupa i herbata z hibiskusa. Nie tylko rosół, ale każda gorąca zupa sprawi, że poczujemy się lepiej. Herbata z hibiskusa ma natomiast silne właściwości przeciwzapalne; 2. intensywne przyprawy – kurkuma, imbir, czosnek, goździki itp. Zależy, do czego je dodajemy (dania na słodko czy na słono). Przyprawy mają działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne; 3. owoce i warzywa bogate w witaminę C, beta-karoten i flawonoidy – szczególnie cytrusy, zielone warzywa liściaste, pomarańczowe i czerwone warzywa; 4. witamina D – nie występuje w diecie, więc należy ją suplementować każdego dnia, a przynajmniej od października do kwietnia.
Joanna Baranowska,
blogerka, Organiczni.eu
Oczywiście lepiej zapobiegać, niż leczyć, ale większość sprawdzonych sposobów na wzmocnienie odporności sprawdzi się również, kiedy coś już nas „złapie”. Dobrą metodą jest dieta bogata w czosnek, zwłaszcza surowy, ze względu na jego działanie przeciwwirusowe i antybakteryjne. Profilaktyczne, ale także lecznicze działanie ma woda z miodem i cytryną, którą moja rodzina pije codziennie rano. Miód działa przeciwkaszlowo, w cytrynie jest witamina C, a taki napój jest smaczny i można go podawać dzieciom; pamiętajmy tylko, by nie rozpuszczać miodu w gorącej wodzie, bo straci swoje prozdrowotne właściwości. Przy pierwszych objawach przeziębienia i kaszlu robię także napar z tymianku. Można go zaparzać z korzeniem lukrecji, wtedy bardziej smakuje dzieciom, a lukrecja ma działanie wykrztuśne. Dobre na kaszel są napar z kwiatów ślazu oraz kasza jaglana z mączką z chleba świętojańskiego. Podczas przeziębienia pamiętajmy również o piciu dużych ilości wody.
Czytelnik PRZEGLĄDU
Jarosław Górski,
Zmoczyć głowę, ubrać się leciutko, pobiegać chwilę, a potem usiąść na godzinkę na dworze. Jesienne przeziębienie murowane.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy