Studia last minute

Nie dostałeś się na dzienne? Teraz najważniejsze, żebyś nie zrobił fałszywego kroku

Oto poradnik dla tych wszystkich, którym się nie udało dostać na studia dzienne.
* Zanim zdecydujesz się na szkołę prywatną, sprawdź, czy nie masz już żadnych szans na dziennych. Oczywiście, jeżeli w ogóle zdałeś egzamin. Pamiętaj, że im bliżej jesteś punktacji, od której przyjmowano, tym masz większe szanse. Składaj podania i odwołania.
* Dowiedz się, czy twoja niedoszła uczelnia państwowa nie organizuje formy przetrwania. Na przykład Uniwersytet Warszawski oferuje tzw. studia przemienne. Jeśli komuś niewiele zabrakło, może być gońcem uczelnianym i jednocześnie realizować program w wymiarze 70% dziennych studiów. Po udanej sesji przestajesz być gońcem, jesteś na drugim roku.
* Sprawdź wszystkie możliwości, także na renomowanych uczelniach państwowych. Tam też zdarzają się wolne miejsca. Rzecznik prasowy Uniwersytetu Jagiellońskiego, Leszek Śliwa, informuje, że najprawdopodobniej będą wolne miejsca na inżynierii materiałowej i zarządzaniu (tylko oświatą). Nie jest pewne, czy będą miejsca na fizyce i matematyce. Jeśli dojdzie do dogrywki, odbędzie się ona we wrześniu. Szczegółowe informacje na stronie internetowej www.uj.edu.pl, w dziale aktualności. Do takich działów zapraszają wszystkie uczelnie państwowe, także Uniwersytet Warszawski. Tam na pewno będą miejsca w Nauczycielskim Kolegium Fizyki i w Nauczycielskim Kolegium Języka Francuskiego, gdzie rekrutacja zawsze odbywa się dopiero we wrześniu. Są też miejsca na edukacji początkowej.
Na Uniwersytecie Rzeszowskim i Uniwersytecie Zielonogórskim są miejsca na kierunkach ścisłych, szczególnie fizyce.
Na Politechnice Warszawskiej było trochę wolnych miejsc, m.in. na chemii i elektronice, ale minął już termin składania podań. Za to dodatkowa rekrutacja będzie na pewno na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Termin – wrzesień. Kierunki – filozofia przyrody nieożywionej, prawo kanoniczne oraz filologia klasyczna. Luźno jest na chemii i fizyce Politechniki Lubelskiej – trzech kandydatów na 48 miejsc. Wolne miejsca są na niektórych kierunkach SGGW, Politechniki Krakowskiej i AGH.
* Nie marnuj już posiadanej wiedzy. Nie zmieniaj kierunku. Nie chodzi o to, żeby być studentem za wszelką cenę. Tymczasem zdarza się, że ktoś, kto zdawał na teatrologię, po porażce idzie na wolne miejsca na fizyce. Odpadnie po pierwszym semestrze.
* Jeśli zdecydowałeś się na studia wieczorowe, nie zwlekaj. Każdy wydział ma swój sposób rekrutacji, jednak przeważnie w pierwszej kolejności przyjmowani są ci, którym trochę zabrakło do dziennych.
* A może jednak szkoła prywatna? Jeśli pochodzisz z małej miejscowości, rozejrzyj się po swojej okolicy, może bardziej opłaca się pójść do prywatnej, przyzwoitej szkoły, niż płacić za studia wieczorowe i utrzymanie w wielkim mieście.
* Sprawdź, czy „niepaństwowy” kierunek, który teraz wybierasz, otrzymał dobrą opinię Państwowej Komisji Akredytacyjnej. Większość szkół prywatnych zamieszcza informację o pozytywnej weryfikacji w swoich reklamach. Upewnić się możesz na stronie www.menis.gov.pl. Ocena negatywna dyskwalifikuje kierunek, warunkowa też nie jest zachęcająca.
* Jeśli szkoły prywatne są, twoim zdaniem, równorzędne, sprawdź opłaty. Jakie jest wpisowe? Czy trzeba płacić za 10 miesięcy, czy za 12?
* Większość prywatnych uczelni prowadzi rekrutację do końca września. Jednak jeśli jesteś zdecydowany, załatw sprawę teraz, bo w większości decyduje kolejność zgłoszeń. Terminy bywają różne, np. Wrocławska Wyższa Szkoła Filologiczna ogłasza nabór 21 lipca, później dopiero we wrześniu.
* Dokonaj kalkulacji – masz pracę na oku, może warto połączyć ją ze studiami na prywatnej uczelni. Zwłaszcza że – zdaniem fachowców z firmy GoUpPolska – dziś pracodawcy ostrożniej podchodzą do absolwentów renomowanych uczelni państwowych. Mają olbrzymie ambicje (finansowe) i są przeteoretyzowani. Ci z wieczorowych – i państwowych, i prywatnych – są lepszymi praktykami, poza tym zakłada się, że kto płaci, ten się bardziej przykłada.
* Pamiętaj, że najlepszym studentom uczelni niepaństwowych też przysługuje stypendium z budżetu państwa, 212 zł miesięcznie. Także same uczelnie zwalniają swoich studentów z opłat. Wiele szkół proponuje zniżki dla tych, którzy wybiorą je teraz.
* Dla niedoszłych studentek ciekawa może być propozycja pracy jako au pair. Masz rok na szlifowanie języka przy dzieciach.

IKA

 

Wydanie: 2003, 29/2003

Kategorie: Przegląd poleca

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy