Szczepimy dzieci

Szczepimy dzieci

Europejska Agencja Leków (EMA) zatwierdziła stosowanie szczepionki Pfizer/BioNTech dla dzieci w wieku 12-15 lat. Członkowie Rady Medycznej, która doradza polskiemu premierowi w sprawie epidemii, podzielili zdanie EMA. 1 czerwca odbyła się rządowa konferencja, na której przedstawiono harmonogram szczepień dla najmłodszych.

W konferencji udział wzięli minister zdrowia Adam Niedzielski, minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek oraz pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk.

Podjęto decyzję, że od 7 czerwca szczepionkę może przyjąć 2,5 mln uczniów z 24 tys. szkół i placówek oświatowych. Ustalono, że wszystkie dzieci będą szczepione w punktach szczepień. Przed wakacjami nie zostaną rozpoczęte szczepienia w szkołach. Minister Czarnek wyjaśnił, że placówki związane z oświatą przygotowują się do akcji informacyjnej na temat szczepień i ich etapów. Szef resortu edukacji zapowiedział też, że w drugim tygodniu września będą zbierane kwestionariusze medyczne od uczniów zainteresowanych szczepieniem. Na ich podstawie przeprowadzona będzie akcja szczepień w szkołach, o organizacji których będą decydować dyrektorzy szkół.

Minister Niedzielski przypomniał, że dzisiaj, 1 czerwca, przystępujemy do europejskiego systemu certyfikatów covidowych. Będzie on pozwalał na swobodne poruszanie się po krajach UE. W certyfikacie zawarta będzie informacja o przebytym zachorowaniu na COVID-19, potwierdzenie zaszczepienia lub negatywny wynik testu PCR. Certyfikat można pobrać ze strony internetowego konta pacjenta w dwóch wersjach – PDF do druku oraz w wersji elektronicznej, którą można pobrać na urządzenia mobilne. Formalny start systemu certyfikatów covidowych na terenie Unii Europejskiej zapowiedziano na 1 lipca 2021 r. O wydanie certyfikatu będzie można poprosić również w placówce medycznej.

Rada Medyczna przy Premierze wydała pozytywną opinię w sprawie szczepień dzieci. Prof. Andrzej Horban, przewodniczący RM uważa, że akcja szczepień u dzieci w wieku 12 lat powinna zacząć się jak najszybciej. – Istniejący system punktów szczepień pozwala dołączyć każdą grupę, która jest potencjalnym kandydatem do szczepienia, w związku z tym dzieci także. Do rozważenia jest, czy nie zorganizować tych szczepień w szkole lub też w okolicy szkoły – powiedział prof. Horban w rozmowie z portalem WP.pl.

Przesłanki za jak najszybszym szczepieniem dzieci są przynajmniej dwie. Istnieje duże ryzyko, że dziecko chodzące do szkoły będzie transferowało wirusa. Często bezobjawowo. Zaobserwowano też ciężki przebieg COVID-19 u niektórych młodych pacjentów. Wreszcie, każda zaszczepiona osoba, niezależnie od wieku, zbliża nas do osiągnięcia odporności populacyjnej, która dla SARS-CoV-2 wynosi ok. 70% społeczeństwa. Obecnie przeciw koronawirusowi pierwszą dawką zaszczepiono 35,74% społeczeństwa. Dwie dawki dostało niespełna 17% obywateli.

Szczepionkę dla dzieci w wieku 12-15 lat przebadano na grupie 2 tys. osób. Europejska Agencja Leków uznała, że korzyści wynikające ze stosowania preparatu Comirnaty przewyższają potencjalne ryzyko. Badanie wykazało również, że odpowiedź immunologiczna u najmłodszych, czyli wytwarzanie przeciwciał przeciwko SARS-CoV-2, jest porównywalna z odpowiedzią immunologiczną u 16-25-latków.

Skutki uboczne u dzieci 12-15 lat są podobne jak u starszych osób i ustępują po kilku dniach. Może to być: ból w miejscu wstrzyknięcia, zmęczenie, ból głowy, ból mięśni, dreszcze czy gorączka. Ze względu na bardzo małą próbę badanych, EMA podkreśla, że nie udało się wykryć rzadkich skutków ubocznych.

Szczepionka Pfizer/BioNTech ma być podawana tak jak u osób starszych w formie dwóch zastrzyków z minimalnym odstępem trzech tygodni między pierwszą a drugą dawką preparatu.

fot. Photo by Volodymyr Hryshchenko/Unsplash  

Wydanie:

Kategorie: Z dnia na dzień

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy