Zarabiająca krocie w PZU, jakieś 40 razy więcej niż my, pani Małgorzata Sadurska, osierocając kancelarię pana Dudy, zostawiła w biurze bałagan, worek problemów i stare buty. Nowa szefowa kancelarii pani Halina Szymańska zamiast to wszystko wyrzucić do śmieci, weszła w te stare buty i robi dokładnie to, co poprzedniczka. Przykład? Blokuje pracownikom kancelarii dostęp do stron internetowych paru gazet, w tym PRZEGLĄDU. Sadurska blokowała, bo nie rozumiała, co piszemy. A Szymańska blokuje, bo co? Obie nie rozumieją, że żadnej łaski nam nie robią. Gdyby nie nasi czytelnicy i ich podatki, nie byłoby kancelarii, etacików, lanczyków i ośmiorniczek. Apelujemy więc do ludu z kancelarii pana Dudy. Nie lękajcie się słowa pisanego. Albo szukajcie przyzwoitszej pracy, bo za złe uczynki będziecie osądzeni.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy