Tag "antykomunizm"

Powrót na stronę główną
Opinie

Obsesja na punkcie PRL

Bezmyślne potępianie PRL jest równoznaczne z wydawaniem wyroku na miliony ludzi Powstała na gruzach wojennych i bankructwie politycznym II RP Polska Ludowa, lżona jako niszcząca polskość „komuna”, pomniejszana jako dyktatura narzucona prawdziwym Polakom przez odwiecznego wroga ze Wschodu, traktowana jest dziś przez nieumiarkowanych politykierów i propagandzistów jako wyrwa w prawowitej historii narodu, dziejowe nieszczęście, jakie spadło na Polskę z wyroku niesprawiedliwego losu. A przecież nigdy w czasach nowożytnych Polska nie miała tak solidnej pozycji międzynarodowej, tak stabilnych granic,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Bronisław Łagowski Felietony

Imitacje

Leszek Kołakowski w żartobliwej formie przepowiedział, jaka będzie polityka partii prawicowych, i jeśli nie trzymać się literalnie tekstu, trzeba przyznać, że w zasadzie trafił w sedno. Olszewicy i kaczyści – którzy wtedy występowali pod innymi nazwami – najpierw unieważnią Okrągły Stół i tak pokierują polityką historyczną, że w Polsce znowu zapanuje komunizm. Wtedy oni wywołają powstanie warszawskie i bohatersko obalą władzę PZPR. Warszawę odbudują czysto po polsku, bez dekretów Bieruta. Filozof nie doczekał czasu, gdy się okazało, że drugi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Bronisław Łagowski Felietony

Barbarzyńcy w Warszawie

Za zburzeniem Pałacu Kultury i Nauki opowiedzieli się wicepremier do spraw kultury, wicepremier do spraw nauki, a ponieważ pałac wyceniany w pieniądzach wart jest wiele milionów dolarów, za zburzeniem opowiedział się też wicepremier do spraw ekonomicznych. Ceny nieruchomości, jak wiadomo, ciągle rosną, a pałac dodatkowo będzie zyskiwał na wartości jako niezwykły obiekt artystyczny. PKiN na początku miał złą opinię pod względem estetycznym, ponieważ powstał w czasie bezwzględnego panowania na Zachodzie gustu modernistycznego w architekturze, a wybrzydzanie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Kasztanka na pomnik

Do licznych zbrodni komunizmu dopisać trzeba jeszcze jedną. Spalenie skóry Kasztanki, ulubionej klaczy Piłsudskiego. Tego strasznego bestialstwa dopuszczono się pod koniec 1945 r. Jest więc podwójna okazja, by IPN wytropił przestępców. Nie tylko tych, którzy spalili skórę, ale również sprawców tego, że Kasztanka nie przeżyła w listopadzie 1927 r. podróży pociągiem z Warszawy do Mińska Mazowieckiego. Miała trafić do garnizonu 7. Pułku Ułanów Lubelskich. Nie za daleko przecież. Bałagan? Dość powszechny w wojsku po zamachu majowym. Albo spisek endecji? Może więc z okazji

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Dwie miary

W uzasadnieniu prezydenckiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym, gdzie argumentów prawniczych mało (bo i skąd je wziąć?), za to politycznych dużo, możemy przeczytać: „Często powtarza się, że w Sądzie Najwyższym przeprowadzona została dekomunizacja i nie zasiadają tam osoby, które angażowały się w działalność PZPR. Tymczasem okazuje się, że istotnie, doszło po roku 1989 do dekomunizacji Sądu Najwyższego, ale niestety osoby, które były związane z PZPR, zostały powołane do pełnienia zaszczytnego urzędu Sędziego Sądu Najwyższego już w wolnej Polsce. Wśród

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Zniewoleni nienawiścią

Nic nie zapowiada końca tzw. dekomunizacji Rząd jest gotów wydać miliard na uwięzienie w Cytadeli Aleksandrowskiej – głównym symbolu stuletniego panowania rosyjskiego zaborcy w Warszawie – Muzeum Historii Polski i Muzeum Wojska Polskiego, a jednocześnie jego wysocy rangą przedstawiciele chcieliby zburzyć Pałac Kultury i Nauki – świątynię postępu, świadectwo powojennej rewolucji społecznej. – Jestem za tym, by Pałac Kultury i Nauki zniknął z centrum Warszawy. Marzę o tym od 40 lat – oznajmił

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Brat Waluś nie wróci

Janusz Waluś, sprawca szokującego morderstwa politycznego w RPA, stał się ikoną polskiej prawicy 10 kwietnia to bez wątpienia jedna z najbardziej symbolicznych dat w kalendarzu polskiej prawicy. Od siedmiu lat kojarzy się z katastrofą prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, jednak politycznego znaczenia nabrała dużo wcześniej, 17 lat przed rozbiciem się tupolewa wiozącego polską delegację na obchody rocznicy mordu katyńskiego. Janusz Waluś, nieznany w kraju przedsiębiorca, który ponad dekadę wcześniej wyemigrował do Afryki Południowej, ze zmiennym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Dom wariatów

Pamiętam wykład z psychiatrii sądowej, na którym profesor demonstrował przypadek chorego na schizofrenię. Chory był przekonany, że atakują go mikroszczury („Co, nie wie pan doktor, co to są mikroszczury? To szczury, tylko takie malutkie jak owady, niech pan doktor nie udaje, że nie wie, przecież pan widzi”). Nieszczęśnik był przekonany, że mikroszczury obłażą całe jego ciało, wpychają się pod odzież i bieliznę. Wpychają mu się do uszu, do nosa, łażą po oczach, zaraz zaczną go gryźć. W jego wzroku widać było ogromne przerażenie, wykonywał gwałtowne,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Zrobiliśmy to! Październik ’56 w internecie

Polemizowanie z kretyńskimi opisami PRL ma taki sens jak szukanie rozumu u polityków POPiS czy SLD-owców głosujących w Sejmie za uświęceniem bandytów, których wieś bała się panicznie. Bo jak nie mordowali czy gwałcili, to kradli, co tylko się dało. Zobaczymy, jak długo wytrzyma przemalowanie ich na wyklętych. Farbowanie historii ma długą tradycję i krótkie nóżki. Jeszcze będzie tak, że w Polsce wybory wygra ugrupowanie, które zdrapie tę czarną, prymitywną i kłamliwą malowankę. Choć wątpię, by był to ktoś z machających lewicowymi chorągiewkami. Machają

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Bronisław Łagowski Felietony

Polityka psychiczna

Słuszne były wczesne ostrzeżenia Aleksandra Małachowskiego (na łamach PRZEGLĄDU), a później Waldemara Kuczyńskiego i innych mądrych ludzi, że partia PiS dąży do ustanowienia ustroju autorytarnego. Nie wiedziałem, co o tym myśleć, a w szczególności brakowało mi odpowiedzi na pytanie, czemu ten autorytaryzm miałby służyć. Przecież nie po to wprowadza się jakiś ustrój, żeby zrobić przyjemność jego zwolennikom. Przyjął się pogląd, że ustrój autorytarny jest mniej zły niż totalitarny. Do pewnego stopnia można się z tym zgodzić, ale nie całkowicie. Znany w swoim

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.