Tag "Eugeniusz Guz"

Powrót na stronę główną
Opinie

Zaprzepaszczona szansa finlandyzacji Polski

Gdyby rząd w Londynie z góry nie odrzucił oferty Stalina, Polska uniknęłaby wielu narodowych nieszczęść Po wojnie Finlandia zawarła z ZSRR układ o dobrosąsiedztwie i przyjaźni w formule, którą później przyjęto nazywać finlandyzacją. Finlandia zobowiązała się w nim zachować neutralność, nie wiązać z żadnym blokiem wojskowo-politycznym. W zamian ZSRR obiecał nie ingerować w jej sprawy wewnętrzne, respektować odmienny od radzieckiego ustrój, gwarantować suwerenność Finów. Porozumienie to zostało zatwierdzone w 1947 r. przez koalicję antyhitlerowską w traktacie pokojowym z Finlandią. Polska zachowała się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Zdziwienie Hitlera

Niemcy liczyli, że Polacy po układzie Ribbentrop-Mołotow zgodzą się na ultimatum III Rzeszy Fakt, że Niemcy tak szybko zapoznali Zachód z tajnym załącznikiem do układu o nieagresji z ZSRR (bzdurą jest, że dokonał tego von Herwarth, rzekomy opozycjonista Hitlera, o czym niżej), miał przede wszystkim zniechęcić anglo-francuskich aliantów Polski do militarnego angażowania się w jej obronę. Berlin od dłuższego czasu zniechęcał Anglików i Francuzów do kontaktów z ZSRR. Gdy 12 sierpnia 1939 r. rozpoczęły się w Moskwie rokowania z negocjatorami anglo-francuskimi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Sprawcami I wojny światowej byli lunatycy?

W 100. rocznicę rozpoczęcia wojny Niemcy pomniejszają swoją odpowiedzialność za jej wybuch Obchody okrągłych rocznic, szczególnie licznych w tym roku w Polsce, uzupełnić trzeba o 100-lecie wybuchu I wojny światowej (28 lipca 1914 r.), która – o paradoksie – przyniosła nam niepodległość. Echa rocznicowe dochodzące z Niemiec mogą jednak budzić mieszane uczucia. W dziesiątkach niemieckich muzeów pojawiły się najprzeróżniejsze wątki tematyczne dotyczące I wojny. W samym Berlinie na takie spotkania zaprasza kilkanaście placówek.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Upór Mikołajczyka, strata Polaków

Gdyby rząd londyński podporządkował się decyzjom Wielkiej Trójki, wróciłby do Warszawy jako wyłączny gospodarz Polski W literaturze historycznej głośno u nas o Jałcie jako synonimie zdrady Polski przez zachodnich aliantów. Przekreśliła ona bowiem odrodzenie Polski niepodległej i suwerennej. „Uchwały jałtańskie wywołały głęboki wstrząs w opinii wszystkich Polaków na Zachodzie”, czytam u Tadeusza Żenczykowskiego w „Dramatycznym roku 1945”. Dlaczego dopiero uchwały jałtańskie konferencji Wielkiej Trójki w dniach 4-11 lutego 1945 r.? Takim wstrząsem powinien

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Proniemieckość Piusa XII wymuszona szantażem?

Najbliższy krąg doradców papieża składał się niemal wyłącznie z Niemców Czy na zbrodnie III Rzeszy papież Pius XII (Eugenio Pacelli) reagował dyskretnie, przeważnie w sposób lekko zaszyfrowany, bądź wcale, ponieważ wymuszały to jego proniemieckość i stawianie na Hitlera jako na oczekiwanego pogromcę większego zła – komunizmu? Czy również dlatego, że w Berlinie wiedziano o nim lub o jego najbliższym otoczeniu mnóstwo dyskredytujących rzeczy, a za milczenie trzeba płacić? Pytanie o wywiadowczy szantaż ze strony służb specjalnych Rzeszy,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Wymuszona audiencja

W czasie spotkania z Polakami we wrześniu 1939 r. Pius XII nie potępił agresji Niemiec na II RP O tym, jak bardzo prymas Hlond był dla Watykanu kimś w rodzaju persona non grata („Przegląd”, 17.01.2010), świadczy również przebieg spotkania Piusa XII z kolonią polską w Rzymie 30 września 1939 r. Doszło ono zresztą do skutku w wyniku nalegań Polonii i osobistych próśb prymasa, nie zaś z inicjatywy papieża. Pomysł podsunął Piusowi XII prymas Hlond, kiedy po przyjeździe do Rzymu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Radiowe imperium Goebbelsa

Pod względem radiofonizacji III Rzesza prześcignęła wszystkie kraje. Naziści umieli ponadto skupić wokół głośników znacznie większą liczbę słuchaczy Wśród instrumentów propagandy jej szef Joseph Goebbels stawiał znacznie wyżej radio niż prasę. Miał w tym względzie pełne zrozumienie Hitlera, który nieprzypadkowo, już przed objęciem władzy 1 czerwca 1932 r., wyraźnie uzależnił poparcie dla gabinetu von Papena od udostępnienia radia propagandzie nazistowskiej. Nie bez znaczenia w rozumowaniu Goebbelsa był również fakt,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Monte Cassino wiecznie zaniedbane?

Naciskami na włoskie MSZ emigracja polska blokowała remont cmentarza, chociaż sama nie potrafiła zadbać o jego godny wygląd „Monte Cassino czeka na remont. Tablice na grobach są nieczytelne, pomniki zniszczone. Nie ma pieniędzy na remont polskiego cmentarza na Monte Cassino” – tekst o takiej treści opublikowała 18 maja br. „Gazeta Wyborcza”. Zapewne niejeden czytelnik był nim zaskoczony, gdyż jaskrawo kontrastuje to z propagandowym etosem, jaki roztacza się u nas wokół Monte Cassino. Przedstawiciele Rady Ochrony Pamięci

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Teczka Hudala

Zaprzyjaźniony z Piusem XII biskup był agentem Trzeciej Rzeszy w Watykanie Nie ma chyba publikacji książkowej na temat: Pius XII a Trzecia Rzesza bez fragmentu lub wzmianki o biskupie Hudalu. To jednak, że był on nie tylko największym nazistą wśród watykańskich duchownych, lecz jednocześnie agentem Trzeciej Rzeszy w Watykanie, upubliczniamy jako pierwsi. Jedna z teczek hitlerowskiego MSZ, mieszcząca wymianę korespondencji między centralnymi władzami Rzeszy, nosi tytuł: „Biskup Hudal AA Inland I-D tom 16/31”. Jej zawartość dokumentuje, że od początku

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Pyrrusowe zwycięstwo Bartoszewskiego

Zamiast całą dekadę polować na Steinbach, może należało uważniej rozpatrzyć niemiecką ofertę polskiego udziału w kształtowaniu wizerunku Muzeum Wypędzeń Dopóki Polska nie zainteresowała się Eriką Steinbach (autor diabolicznego scenariusza prof. Władysław Bartoszewski), rzadko komu w Niemczech nazwisko to kojarzyło się z czymś lub kimś. Niewiele więcej wiedziano o Związku Wypędzonych, któremu ona przewodniczy. Marginalnie odnotowywano jego istnienie podczas dorocznych zjazdów. W Polsce na pewno z powodu tej nikłej wiedzy nie ubolewano. Wręcz przeciwnie. Po blisko

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.