Tag "kino polskie"

Powrót na stronę główną
Kultura

Fascynacja złym kinem

Polska idzie w świat z zestawem Złotych Malin i filmem, który pokazuje wszystko to, od czego Zachód właśnie odchodzi Joanna Malicka – filmoznawczyni, producentka filmowa, członkini kapituły Węży przyznawanych najgorszym polskim filmom Jaka jest różnica między złym a dobrym filmem? – Nie ma niczego bardziej płynnego niż gust oraz kategorie estetyczne, decydujące o tym, czy coś jest złym, czy dobrym filmem. W historii kina było wiele filmów, które zyskiwały niesamowitą popularność, podobały się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Buntownik wyraża uczucia pominiętych

Myślenie młodych ludzi bywa czarno-białe, ale kryje się w nim często duża odwaga i wiara w szansę na prawdziwą zmianę Łukasz Czapski – scenarzysta filmu „Prime Time” Bohaterem „Prime Time” jest Sebastian, zwykły chłopak, który nie ma szansy pojawić się na ekranie, tymczasem bierze broń i włamuje się do studia telewizyjnego w sylwestrową noc 1999 r. To wasz komentarz do filtrowania rzeczywistości przez media? – Uważam, że temat reprezentacji jest istotny. Był problemem wtedy i nie przestał nim być.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Po co był ten miś?

Krzysztof Kowalewski 1937–2021 Trzy lata temu położyłem przed Krzysztofem Kowalewskim instrukcję postępowania na wypadek pożaru. I poprosiłem, by zaznajomił z nią publiczność Ośrodka Kultury w Obornikach koło Poznania, ale bez użycia słów – tylko mimiką, gestem i przydźwiękami. Wywiązał się śpiewająco. „Mówił lepiej niż ci w telewizji”, zachwycała się pani na widowni. Pomrukiem, pokasływaniem, tzw. głupią miną, kilkoma „yyy…”, „eee…” wyraził z grubsza to, co przeciętny rodak ma w głowie. Nic dodać. Krzysztof Kowalewski, rocznik 1937, adres:

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

W głowie mam cały czas głos Ferdka

Andrzej Grabowski: Byłem przekonany, że taki serial nie może chwycić i zniknie z anteny, zanim się pojawi BOŻE SKRAWKI. MAKING OF W 2000 r., kiedy byłem już nieźle rozpędzony w serialu „Świat według Kiepskich”, dostałem zaproszenie na casting do Warszawy. Zadzwoniła do mnie śp. Ewa Andrzejewska, specjalistka od wyszukiwania obsady do filmów dla wielu reżyserów. Powiedziała mi, że chodzi o nowy film Jurka Bogajewicza, który będzie koprodukcją polsko-amerykańską, ale żebym nie liczył na rolę, bo tak naprawdę szukają młodszego ode mnie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura Wywiady

Reżyser szary, zwykły, czasem naiwny

Nikt nie jest taki, jaki z daleka nam się wydaje. Film mnie leczy ze stereotypów w ocenie ludzi Paweł Łoziński – Uprzedzam, że będę się ograniczać w słowach. Dlaczego? – Potem mam dużo roboty przy autoryzacji – za dużo mówię. Jestem z tego niezadowolony i piszę wywiad od nowa. Perfekcjonista z pana. – To, co dobrze brzmi w rozmowie, zapisane może stracić urok. Dialogi z pańskiego filmu „Maski i ludzie” dla HBO zapisane w gazecie też

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.