Tag "Mateusz Morawiecki"

Powrót na stronę główną
Kraj

Jak PiS chce wygrać wybory

Opozycja powinna zawalczyć o korektę demograficzną i wyborców za granicą „Robimy wszystko, żeby tegoroczne wybory były jak najbardziej sprawiedliwe i transparentne. W ten sposób chcemy naprawdę wybory oddać obywatelom”, mówił Mateusz Morawiecki w podcaście w mediach społecznościowych. Rzeczywistość jest inna. PiS robi wszystko, żeby wybory wygrać, a reszta nie ma znaczenia. Jak to robi? Ano tak, jak opozycja pozwala. Do mechanizmu wyborczego PiS włączyło parę trików, które już na starcie dają mu kilka (a może i kilkanaście!) mandatów

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Po co Polska Ameryce?

Polscy politycy nie zawsze potrafią zrozumieć, że jak przyjeżdża do nas amerykański prezydent, to ma w tym jakiś cel Polska ma z wizytami prezydentów USA pewien kłopot. A raczej ten kłopot mają polscy politycy. Bo nie zawsze potrafią zrozumieć, że jak przyjeżdża do nas amerykański prezydent, to ma w tym jakiś cel, że nie jest to dobry wujek z Ameryki. Jeśli chodzi o Amerykę, zawsze jest to gra – przeważnie z Rosją, by ją osłabić – albo, jak w roku 1989, uspokoić. George’owi W. Bushowi Polska

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Wspólny rząd zamiast wspólnej listy

Dziś rozmowy o wspólnej liście opozycji przynoszą efekt odwrotny do założonego Dlaczego ciągle zewsząd słyszymy o wspólnej liście opozycji – choć obiektywnie rzecz biorąc, projekt jest martwy, gdyż nie godzi się na niego nikt poza Platformą? Ponieważ po stronie „demokratycznej opozycji” są cztery formacje, ale radio i telewizję ma tylko Platforma. Wyborcy anty-PiS wierzą we wspólną listę, bo słyszą o niej od poranka w TOK FM do wieczora z TVN 24 i przez cały dzień czytają na stronie Wyborcza.pl. A wszystkie te media powtarzają wiernie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Zatrute umysły zatruwają Polaków

Sojusz ludzi żądnych władzy i pieniędzy To trzeba było zobaczyć na własne oczy. Debatę w Sejmie, gdy opozycja atakowała ministra Czarnka za to, że dał z budżetu MEN 40 mln zł prawicowym fundacjom na zakup nieruchomości, co okrzyknięto programem Willa+. Czarnek nie był pokorny, sam atakował opozycję. A Kaczyński co twardsze słowa ministra nagradzał brawami. Cieszył się i klaskał. Oto mogliśmy się przekonać, że dla osoby numer 1 w państwie najpiękniejszą rozrywką jest sejmowa pyskówka. I najbardziej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Kanał w Canal+

Pomaganie władzy ma we krwi. Krzysztof Stanowski z internetowego Kanału Sportowego, a prywatnie, jak o sobie mówi, przyjaciel trenera Michniewicza. Bardzo bliski przyjaciel, bo były trener reprezentacji jest ojcem chrzestnym syna Stanowskiego. A z tą władzą było tak: dyskretne kontakty z Kanałem Sportowym ujawnił nieformalny doradca premiera Morawieckiego. Mimowolnie. Bo wyciekł mejl Mariusza Chłopika, w którym uzgadniano wizytę kogoś z rządu w KS. Cel był prosty jak kij od szczotki. Chodziło o poprawianie wizerunku rządu. Jak wizerunek rządu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Bronię Giertycha

Nigdy nie przypuszczałem, że będę bronił Romana Giertycha, w dodatku na łamach lewicowego tygodnika. Pocieszam się, że on też pewnie nie przypuszczał. A sprawa wyglądała tak. Po zawarciu sądowej ugody między Donaldem Tuskiem a Patrykiem Jakim adwokat Roman Giertych skomentował w internecie ten fakt następująco: „Zmuszenie Jakiego do przeprosin to prawie jakby ktoś Suskiego zmusił do myślenia, Macierewicza do logicznych wywodów, a Morawieckiego do mówienia prawdy”. Europoseł Jaki poczuł się tym wpisem urażony. Wolno mu. Jak wiemy,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Kronika Dobrej Zmiany

Roszada

Marcin Przydacz został sekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta i szefem Biura Polityki Międzynarodowej. Z kolei powrót do dyplomacji zapowiedział dotychczasowy szef biura Jakub Kumoch. To ciekawa roszada. Zacznijmy od Przydacza: w MSZ pilnował spraw dla Andrzeja Dudy najważniejszych – polityki bezpieczeństwa i stosunków ze Stanami Zjednoczonymi. Nie ma co ukrywać, wielu ważnych ludzi w ministerstwie na głowie stawało, żeby jakoś Przydacza z centrali wypchnąć, proponowano mu różne placówki, ale na próżno. Nagrodą za cierpliwość i unikanie pokus jest powrót do Kancelarii Prezydenta,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Wojciech Kuczok

Stan gotowości

Rok wyborczy rozpoczęty. Dobrze, że mężów opatrznościowych demokratyczna opozycja już nie upatruje w politykach rangi tego, który przeszedł do historii jako twórca nowego święta styczniowego. Mnie to się nawet spodobało, jako osoba świecka nie nadążam za upaństwowionym kalendarzem liturgicznym i nigdy nie wiem, czy trzeciego jest Sześciu Króli, czy szóstego Trzech. W każdym razie, jak sobie pomyślę, że kiedyś chcieliśmy obalić kaczyzm za pomocą pana Petru, to jakiś postęp jednak widać nawet gołym okiem. Nie mam złudzeń,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Sylwester niefortunnych zdarzeń

Machina propagandowa TVP dała się oszukać „Zamiast Mel C będzie Nor Bi”, żartowali internauci po odwołaniu przez byłą Spice Girl występu na organizowanym przez TVP „Sylwestrze Marzeń”. Zrobiło się gorąco, bo do imprezy było zaledwie kilka dni. W ostatniej chwili zgodził się wystąpić popularny na początku lat dwutysięcznych zespół Black Eyed Peas, który według portalu Wirtualne Media zainkasował aż 1 mln dol. Rządowa machina propagandowa nie spodziewała się jednak, co za tę kwotę dostanie w gratisie.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Wzloty, upadki, nadzieje i rozczarowania roku 2022

Nie tak miało być! Rok 2022 był rokiem złym i był rokiem próby. Był zły, bo niemal cały upłynął pod znakiem wojny za naszą wschodnią granicą, napaści na sąsiada, której nie da się w żaden sposób uzasadnić. Wojna ustawiła nam życie publiczne, media, nawet opozycję, przykryła inne sprawy. Co tu dużo gadać, okazała się dla PiS politycznym złotem. Trzeba też było przyjąć miliony uchodźców, dać im dach nad głową i środki na przeżycie. A w dłuższej perspektywie –

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.