Tag "policja historyczna"
Potrójna klęska
Tyle lat wojny przetrwać cało i bez uszczerbku, a teraz u brzegu taka straszliwa katastrofa, i to dzięki nieopatrznej decyzji ambitnych wojskowych W dniach obchodów kolejnej rocznicy upadku powstania warszawskiego, określanego w polityce historycznej prawicy i IPN jako moralne zwycięstwo, nie da się zrywu warszawiaków nazwać inaczej niż potrójną klęską. Polityczną, militarną, ale przede wszystkim ludzką! Od wielu już lat podczas uroczystości upamiętniających powstanie rzadko mówi się o jego bilansie. A jest on przerażający. W czasie
Lekcja Żeromskiego
Nie da się spojrzeć na dzieje PRL bez przypomnienia roku 1920 Jan Lechoń zanotował w dzienniku pod datą 28 września 1950 r.: „Żeromski po bitwie warszawskiej napisał kawałek prozy »Na probostwie w Wyszkowie«, który teraz trzeba będzie przypomnieć z okazji 25-lecia jego śmierci, bo jest to przekleństwo rzucone Bierutowi i Cyrankiewiczowi, którzy w roku 1920 nazywali się Marchlewski, Leszczyński i Feliks Kon. Ale na parę tygodni przedtem, gdy Moskale ruszyli na nas spod Kijowa, Żeromski, pod którego opieką kurowałem się wtedy w Orłowie,
Od ściany do ściany – „dekomunizacja” Świerczewskiego
Mało jest państw, w których historia służy jako pałka do walki politycznej i zohydzania przeciwnika W biografii księdza kapucyna Remigiusza Kranca (1910-1977) – kapelana 19. Pułku Ułanów Wołyńskich i Korpusu Ochrony Pogranicza w Ostrogu – pojawia się mało znany epizod związany z postacią gen. Karola Świerczewskiego, zabitego przez banderowców w Bieszczadach w marcu 1947 r. Śmierć – podobnie jak całe życie Świerczewskiego – była przez ponad pół wieku w Polsce mitologizowana. Napisano o nim dziesiątki
Śnięte, a niepojęte
Rzeka martwych ryb to już jest starotestamentowa apokalipsa w skali jeden do jednego – ja tam nie jestem uczony w piśmie świętym, ale tak się mojemu rozumowi zdaje, że to działa jak katastroficzna biblia pauperum nawet na religijnych analfabetów. Nie, żebym w tym widział znaki boskie i zatrwożony miał padać na kolana, wszak już dawno nieodwołalnie nawróciłem się na ateizm, ale siła obrazu wbija palec w mój metafizyczny pępek. Do zagłady żadnego boga nam nie trzeba, sami sobie gotujemy ten sos,
Jak porucznik z Olsztyna schwytał zbrodniarza wojennego
Nikt nie przypuszczał, że szanowany, religijny człowiek i rzetelny pracownik zamordował setki czy tysiące ludzi Viktoras Galvanauskas miał na sumieniu tysiące ofiar, choć przyznał się do zamordowania „tylko” 300 osób. Głównie w Ponarach koło Wilna, gdzie w zbiorowych egzekucjach, przeprowadzanych przez hitlerowców i ich litewskich kolaborantów, śmierć poniosło ponad 100 tys. osób. Ginęli przede wszystkim Żydzi, ale także przedstawiciele polskiej inteligencji i ruchu oporu, radzieccy jeńcy wojenni, komuniści i Romowie. Jednym z egzekutorów w grupie
Nierozliczona rzeź na Woli
Zobaczyłem, iż dom nr 54 stoi w płomieniach, słyszałem dochodzące straszne krzyki i wołanie dzieci „mamo” Kiedy w dniach obchodów rocznicy wybuchu powstania warszawskiego składany jest hołd powstańcom, często ich walka pokazywana jest jako przygoda młodych ludzi, którzy chwycili za broń. W prawicowej polityce historycznej powstanie wybuchło przeciw Niemcom, a tak naprawdę przeciw Rosji, zakończyło się zwycięstwem (moralnym) i dzięki niemu Polacy zostali Polakami. 1 sierpnia warszawiacy śpiewają powstańcze piosenki w atmosferze
Zasłużyli na szacunek
Nie da się wyrugować z historii bohaterstwa ludzi lewicy w powstaniu Kult powstania warszawskiego jest jednym z filarów polityki historycznej PiS. Nie obejmuje on jednak wszystkich powstańców – pomija żołnierzy lewicowych formacji zbrojnych. Szczególnie dotyczy to żołnierzy oddziałów polskich komunistów – Armii Ludowej. PiS nieustannie dąży do zmiany nazwy ulicy Armii Ludowej w Śródmieściu stolicy. Tymczasem można wskazać w Warszawie wiele miejsc, gdzie w czasie powstania stacjonowali lub przelewali krew żołnierze
Marsz Milczenia
Co polska młodzież, rówieśnicy nastolatków i dzieci, które walczyły w powstaniu warszawskim, wie o tej potwornej katastrofie? Co wie o rzezi kobiet, dzieci i mężczyzn na Woli? O tym, że w ciągu trzech dni wymordowano tam 40 tys. osób? Co wie o masowych gwałtach na kobietach i dziewczynkach na Zieleniaku? Od przypominania o śmierci 200 tys. mieszkańców Warszawy trzeba zaczynać obchody kolejnych rocznic. 1 sierpnia to dzień narodowej żałoby. I Marszu Milczenia. Nazwiska ofiar – niestety, tylko ok. 60 tys. znamy z imienia
Zwrot na Wschód
Proces uzachodnienia Polski w ostatnich latach wyraźnie wyhamował Przyjęcie do Unii Europejskiej otworzyło możliwości dokonania przez Polskę skoku cywilizacyjno-kulturowego, który uczyniłby z niej kraj zachodni. Gra toczyła się o nasze mentalne przesunięcie w ten rejon Europy, w którym znajdujemy się geograficznie. A także o zrozumienie i przejęcie się problemami, które trapią mieszkańców Niemiec, Francji czy Holandii, naturalnie bez zapominania o naszych lokalnych kłopotach. I w końcu o stworzenie w Polsce trwałej nomokracji, wytworzenie kultury prawnej odpornej na ekscesy woluntaryzmu i warcholstwa









