Tag "propaganda"

Powrót na stronę główną
Kraj

Kurski – pas czy PiS?

Jacek Kurski zerwał z wszelkimi pozorami obiektywizmu. Wszystko było dla niego elementem partyjnej gry To było jak pstryknięcie palcami. 5 września obradowała (zdalnie) Rada Mediów Narodowych. W porządku obrad nie było ani pół zdania o głosowaniu w sprawie zmian w zarządzie TVP. W posiedzeniu uczestniczył prezes TVP Jacek Kurski, ale po jakimś czasie przeprosił zgromadzonych, tłumacząc się wyjazdem służbowym. OK. Chwilę po jego zniknięciu z ekranu przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Czy musimy być idiotami?

Rzecz jasna, można by tę samą kwestię opisać całkiem odmiennym pytaniem, np. „Czy istnieją ludzie, którzy nie są idiotami?”, „Czy wszyscy jesteśmy idiotami?”, „Czy jesteśmy skazani na bycie idiotami?”. Nie wchodząc w historię terminu, który miał swoją krótkotrwałą medyczną złotą erę (XIX w.), kiedy opisywał przypadki pewnego typu upośledzenia umysłowego, niekiedy określano jego graniczne zdefiniowanie bardzo niskim IQ. Nauka nie znała jeszcze wówczas bardzo wielu precyzyjniejszych określeń, kategorii, jednostek odmienności, wszystkiego,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Kto ukradł dzieciom kolonie

Ledwo co zakończyła się okrutna wojna. Kraj był potwornie zniszczony. Trwała wędrówka ludów na Ziemie Odzyskane. Kto miał wtedy głowę do zajmowania się wypoczynkiem dzieci? A jednak już w latach 1946-1947 na różne formy kolonii i obozów wysłano ponad 700 tys. dzieci. Opłaty za trzytygodniowe turnusy były symboliczne. Nie przekraczały możliwości finansowych przeciętnej rodziny. Rekord w PRL to rok 1975, gdy z kolonii skorzystało 7,6 mln dzieci. Takie są fakty. Wymazywane z historii przez zawodowych kłamców.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne

Propaganda na Dzień Dziecka

Do końca lipca w Muzeum X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej, Oddziale Muzeum Niepodległości można oglądać wystawę „Dla szczęśliwej przyszłości naszych dzieci. Motyw dziecka w polskim plakacie i drukach propagandowych w latach 1945-1956”. 1 czerwca świętujemy w Polsce Dzień

Aktualne Przebłyski

Wildstein za rozwiązaniem Unii

Każdy może sobie wybrać takiego wieszcza, jaki mu pasuje. Nawet z urody. Są też tacy, którzy patrzą na wieszcza pod kątem głębi myśli wypuszczanych przez niego w świat. Czekają więc na komunikaty proste jak osławiona konstrukcja cepa. Proza Bronisława Wildsteina do klarownych z pewnością nie należy. Co dla dojnej zmiany jest dużym atutem. Bo im mniej ludzie rozumieją, tym bardziej autora hołubią. Ale i Wildsteinowi zdarzają się przebłyski. Może nie tyle myśli, ile czarnego humoru: „Wojna w Ukrainie jest ostatnim

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Kłamią w dzień, kłamią w nocy, a nam się to podoba

Dlaczego zamiast prawdy mamy „narracje”? Kłamią w dzień, kłamią w nocy. Życie publiczne stało się miejscem kłamstwa. Media w swojej większości nie chcą już niczego tłumaczyć, pokazywać złożoności sytuacji, tylko zajmują się agitowaniem. Obywatele traktowani są jak mięso armatnie – mają wierzyć swoim, nienawidzić obcych i zagłosować, tak jak trzeba. Przesadzam? Oto pierwszy z brzegu przykład, nic wyszukanego, raczej z tych banalnych. Pojawiła się wiadomość, że Jarosław Kaczyński zażądał od Donalda Tuska

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Kryzys liberalnej demokracji

Kapitalizm nie radzi sobie sam ze sobą. Nie działa, bo nie może, gdyż przeżywa strukturalny kryzys Jakże często przywoływane są słowa brytyjskiego męża stanu, Winstona Churchilla, że „demokracja jest najgorszą formą rządu z wyjątkiem wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu”. Powiedział to w wystąpieniu w Izbie Gmin 11 listopada 1947 r. (później, przy innej okazji przyznał, że to nie jego oryginalna myśl, lecz jedynie powtarza zasłyszane zdanie). Dzisiaj ta demokratyczna forma rządów nie ma się najlepiej. Nie tylko wzmacnia się autorytaryzm w krajach,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Wywiady

Każda wojna ma swój język

Wszystko wskazuje, że nie ma narodów odpornych na propagandę polityczną Dr hab. Rafał Zimny – profesor UKW w Bydgoszczy, członek Rady Języka Polskiego przy Prezydium PAN Mamy wojnę, a ta nie istnieje bez propagandy, która wpływa na nasz język: zmienia znaczenia słów, miesza konteksty, tworzy nowe określenia, odziera z godności, szczuje jednych na drugich. – Zacznijmy od tego, że samo słowo propaganda nie musi mieć negatywnego znaczenia. Mówimy przecież np. o propagowaniu zdrowego stylu życia. Jednak w wydaniu politycznym kojarzy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Samotność Ukrainy

Po co Zachód od 2014 r. przeciągał Ukrainę na swoją stronę, narażając ją na odwet Rosji, skoro teraz zostawia Ukraińców samych? Rozpętana przez Rosję wojna napastnicza z Ukrainą nie tylko określi na lata kształt geopolityczny Europy Wschodniej, ale także wpłynie na oblicze stosunków międzynarodowych w całej Europie. „Operacja specjalna” Putina, pomyślana jako blitzkrieg, który miał doprowadzić do usunięcia prozachodnich władz w Kijowie, nie wypaliła. Nie znaczy to jednak, że Rosji nie uda się zrealizować swoich celów wobec Ukrainy. W rosyjskojęzycznej Ukrainie wschodniej (historycznie jest

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Mundurowanie głów

Wojna sieje spustoszenie nie tylko tam, gdzie ze swoją niszczycielską mocą się przetacza, gdzie bomby spadają na budynki mieszkalne i szpitale, gdzie czołgi walą na oślep. Jest wojna przemocą absolutną, jest naruszeniem wszystkich najbardziej podstawowych potrzeb ludzkich: przeżycia, bezpieczeństwa, prawa do szczęśliwego życia, do realizowania marzeń. Do życia w pokoju w końcu. Wojna rządzi się swoimi prawami, przyznają nawet ci, którzy jej czarno-krwawemu urokowi nie ulegają. Podczas wojny zatem nie tylko zostają zawieszone, unieważnione nasze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.