Tag "reprywatyzacja"
PO i PiS mają wspólny interes – nie dopuścić nikogo więcej
Moim celem jest zmiana obecnego stanu rzeczy. Trzeba oddać państwo obywatelom. Przewietrzyć te układy Andrzej Celiński – kandydat koalicji SLD-Lewica Razem na prezydenta Warszawy Czy da się skruszyć ten popisowski beton ściskający polską politykę? – W Warszawie? Im więcej uczestnictwa mieszkańców w życiu miasta, tym mniej nas krępuje, mniej szkodzi, mniej przeszkadza ten syndrom POPiS. Blokada życia politycznego, aktywności obywateli na rzecz partyjności. Nie jestem symetrystą, dobrze widzę różnice między
Zakusy na pałac w Sieniawie
Bulwersujące jest obdarowywanie rodziny Czartoryskich majątkiem powstałym dzięki ciężkiej pracy 35-tysięcznej załogi Igloopolu W nawiązaniu do informacji o planowanym przekazaniu Zespołu Pałacowo-Parkowego w Sieniawie rodzinie Czartoryskich muszę wyrazić swoje najgłębsze oburzenie i dezaprobatę dla działań resortu rolnictwa, którego notabene byłem wiceministrem. Bulwersujące, a wręcz karygodne jest obdarowywanie rodziny Czartoryskich majątkiem powstałym dzięki ciężkiej pracy 35-tysięcznej załogi Igloopolu, pierwszej w powojennej Polsce spółki akcyjnej, która z wypracowanych zysków wydała na remont, modernizację
Chłopcy z ferajny
Reprywatyzacja warszawska: Jakub R. pisze z aresztu, sypiąc Kamińskiego i Wąsika Złapał kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma. Komisja weryfikacyjna kierowana przez wiceministra Jakiego powołana została po to, żeby wyjaśnić afery związane z reprywatyzacją warszawską, z oddawaniem stołecznych nieruchomości. To oficjalny cel. Prawdziwy był trochę inny – komisja miała grillować Platformę Obywatelską i Hannę Gronkiewicz-Waltz, pokazywać, że właśnie tu są odpowiedzialni za oddawanie kamienic i całą związaną z tym patologię. To się udawało. Cała Polska dowiedziała
Manowce polityki historycznej
Wojna Leżakująca od lipca 2015 r. w Sejmie, a raptem uchwalona nowela do ustawy o IPN, w części która odnosi się do Holokaustu, jest w moim przekonaniu od strony formalnoprawnej wadliwa, a logistycznie w tej formie zbędna. Sejm uchwalił ją 26 stycznia, Senat 1 lutego,
Łódź nie oddaje
Łódzcy urzędnicy zwalczali dziką reprywatyzację, zanim zrobiło się o niej głośno W Łodzi właśnie rusza proces grupy, która na podstawie sfałszowanego testamentu przejęła kamienicę w centrum miasta i usiłowała przejąć kolejne. Miejscowe prokuratury badają prawdopodobne nadużycia dotyczące ok. 300 kamienic, a od 2011 r. udaremniono wyłudzenie ok. 100 nieruchomości. To efekty zdecydowanych działań magistratu, który dodatkowo punktuje braki w pisowskim projekcie ustawy reprywatyzacyjnej. Samorządowi detektywi W wyniku wojny Łódź straciła niemal połowę ludności.
Co by tu jeszcze wyrwać?
Można się popłakać i wpaść w depresję, słuchając prezesów Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego (Schirmer) i Zrzeszenia Właścicieli Nieruchomości (Koss). Z czego te środowiska będą żyć, gdyby wreszcie uchwalono ustawę reprywatyzacyjną i wysłano ich nie do banków, lecz do pracy? Piłsudski potrafił im powiedzieć w 1918 r.: „Niczego nie dostaniecie”. I słowa dotrzymał. Ile jeszcze pokoleń ma żyć z majątków zbudowanych przez polskich niewolników, eksploatowanych bardziej od amerykańskich? Prezes Koss głosi, że prawo własności dostali od Stwórcy. To prawdziwa sensacja. Panowie, pokażcie wreszcie te papiery. Albo przestańcie
Symetryści
Do licznych podziałów w społeczeństwie doszedł jeszcze jeden. Przeciwnicy PiS dzielą się mianowicie na symetrystów i niesymetrystów. Niesymetryści uważają (wierzą?), że z PiS wygrać może jedynie Platforma Obywatelska, ewentualnie wsparta jakąś drobnicą, do której ostatnio, nad czym ubolewam, dopisała się Nowoczesna. Trzeba zatem wspierać ze wszystkich sił PO jako najpoważniejszą siłę opozycyjną. Wszelka jej krytyka, i za rządzenie w latach 2007-2015, i za czas bycia w opozycji po 2015 r., jest szkodliwa i obiektywnie służy PiS. Symetryści mają, zdaje się,
Śmierć dzikiej reprywatyzacji
Jeśli ktoś ciągle jeszcze uważa, że skrzywdzenie kilkudziesięciu tysięcy ludzi, mieszkanek i mieszkańców Warszawy (szacunki mówią nawet o 50 tys. osób) wyrzuconych w imię politycznej filozofii dzikiej reprywatyzacji z domów i mieszkań, w których nierzadko przeżyli całe swoje życie, było konieczne i nieuniknione, godne i sprawiedliwe, niepodważalne i zrozumiałe, jeśli zatem ktoś wciąż tak myśli, nigdy nie zrozumie, dlaczego PiS do władzy doszło i – co ważniejsze – dlaczego ją utrzyma. Sygnowany przez wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego projekt
Gorący kartofel Kaczyńskiego
Ciągle słyszę, że Polską rządzi Jarosław Kaczyński, że do niego prowadzą wszystkie sznurki i od niego płyną dyspozycje. Bardzo się z tego muszą śmiać ludzie blokujący od wielu lat przyjęcie ustawy, która by im zamknęła możliwość rozkradania majątku państwowego pod hasłem reprywatyzacji. Poradzili sobie z rządami PO, która przyjęcie ustawy reprywatyzacyjnej, mimo wielu zabiegów Hanny Gronkiewicz-Waltz, traktowała jak gorący kartofel. I świetnie sobie dają radę z rządami PiS. Relacje z komisji Jakiego muszą odbierać jak serial
Interes lokatorów jest na końcu
Czyszczenie kamienic odbywa się cały czas. Ostatnio czyściciele nawet przyśpieszyli Jakub Żaczek – członek Komitetu Obrony Praw Lokatorów Trwają prace komisji weryfikacyjnej do spraw reprywatyzacji. Jak pan ocenia jej dotychczasowe działania? – Żadna z ostatnich decyzji nie miała niestety większego znaczenia dla lokatorów. Obserwujemy pewnego rodzaju spektakl, w którym tło polityczne przykryło wątki społeczne. Widać pęknięcie wśród pracowników ratusza poświęconych przez Hannę Gronkiewicz-Waltz, którzy odpłacają się jej









