Tag "Ryszard Czarnecki"
Bulterier czy kukiełka
Po Jacku Kurskim można się spodziewać wszystkiego najgorszego. Doświadczyli tego Tusk, Kaczyński i Ziobro, o mniej znanych, a licznych ofiarach tego polityka już nie wspominając. Zmieniał partie i poglądy jeszcze częściej niż Ryszard Czarnecki. Razem stanowią niepowtarzalny duet. Ich obecność w życiu publicznym ośmiesza wszystkie instytucje, do których trafiają. Są parodią i nieszczęściem. A dla zwykłych ludzi symbolem bezczelności i hucpiarstwa. I, niestety, dowodem bezradności. Okazuje się, że nie można ich odstawić od złotodajnego cycka, bo zawsze
„Śledziu” z Czarneckim
W kopenhaskim areszcie siedzi polski kibol. Nie byłaby to sensacja, bo nadwiślańskie kibolstwo w wielu krajach odsiaduje wyroki za bandytyzm i dokonane zniszczenia. Tyle że z tego, o pseudonimie „Śledziu”, politycy PiS chcieli zrobić męczennika. Ofiarę duńskiej policji. Interweniowało MSZ. Koszulę rwał pisowski europoseł Czarnecki. Pokazali, że „dobra zmiana” stoi murem za kibolami. Trzeba tylko spełnić pewne warunki. Mieć jak „Śledziu” portret Hitlera wytatuowany na ramieniu, dwie swastyki na plecach i choć jedną na piersi. Wymagany jest
Rychu, pora na finał
Rychu Czarnecki, z właściwym sobie refleksem, dopiero na kilka godzin przed wyborami prezesa PKOL pojął, że poparcie dla niego jest tylko ciut większe od zera. No i co zrobił? Ogłosił, że wycofuje się dla dobra sportu i rodziny olimpijskiej. I że już nie chce
Nie mieści się w głowie
Wielkanoc – odwiedzam mały cmentarz przy niewielkim mieście. Zawsze zadziwia mnie, jak żyją te wiejskie i małomiasteczkowe cmentarze, nie tylko w czasie świąt płoną tam znicze i są świeże kwiaty. Miejski cmentarz zdaje się przy takim prowincjonalnym opuszczony i martwy. To nie tylko żywa pamięć, ale i obawa, co ludzie powiedzą. W małym mieście wszyscy znają żywych i martwych. I nikt nie chce być gorszy w trosce o groby. Trwa wyścig w demonstracji pamięci. Tak czasami małość służy wielkości. W rodzinnym domu mojej żony
Czarnecki Rychu. Knucie całą dobę
Dzień, w którym trafi do was Ryszard Czarnecki, zaznaczcie na czarno. Zaczną się kłopoty. Jeszcze żadna partia, a było ich wiele, nie przeżyła Czarneckiego. Ten grubasek jest jak tasiemiec. Wyssie wszystko. I przeskoczy do nowego żywiciela. Aktualnie doi PiS. Może knuć całą dobę. Nie załatwił sobie posady w Europejskim Trybunale Obrachunkowym, mimo że do uwalenia Janusza Wojciechowskiego użył polityków PO. Zaczął więc batalię o posadę komisarza UE. Ale ma małe szanse, by wygrać z Tomaszem Porębą, ulubieńcem prezesa.









