Tag "sądy"

Powrót na stronę główną
Felietony Jan Widacki

Ręce opadają

Nikt rozsądny i mający jakie takie pojęcie o wymiarze sprawiedliwości nie będzie twierdził, że nie wymaga on naprawy. Nie wiedział tego niestety minister sprawiedliwości w rządzie Platformy Obywatelskiej Jarosław Gowin, który zamiast sądami – z braku innych obiektów zainteresowania – zajął się „deregulacją” taksówkarzy, przewodników miejskich i kogoś tam jeszcze. Wymiar sprawiedliwości musi działać jako system. System obejmujący policję, prokuraturę, sądy, zakłady penitencjarne. U nas nie działa. Jeśli mówimy o przewlekłości spraw w sądach albo o oczekiwaniu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Dwie miary

W uzasadnieniu prezydenckiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym, gdzie argumentów prawniczych mało (bo i skąd je wziąć?), za to politycznych dużo, możemy przeczytać: „Często powtarza się, że w Sądzie Najwyższym przeprowadzona została dekomunizacja i nie zasiadają tam osoby, które angażowały się w działalność PZPR. Tymczasem okazuje się, że istotnie, doszło po roku 1989 do dekomunizacji Sądu Najwyższego, ale niestety osoby, które były związane z PZPR, zostały powołane do pełnienia zaszczytnego urzędu Sędziego Sądu Najwyższego już w wolnej Polsce. Wśród

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Sądy i nie tylko

Postawy w każdej społeczności rozkładają się zgodnie z krzywą Gaussa, zwaną też krzywą dzwonową. Na ogół liczba herosów równa się liczbie zdeklarowanych kanalii – po parę procent ogółu. Cała reszta, zdecydowana większość, to ci pomiędzy herosami i kanaliami. Chcą spokojnie przeżyć, a więc wolą się nie narażać. Sami z siebie łajdactwa nie zrobią, w zaciszu domowym na łajdactwo nawet się oburzą. Chyba że im ktoś każe. Ta większość podporządkuje się każdej władzy, zwłaszcza takiej, której się boi. W lipcu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Pobrudzona toga i wyprane pieniądze

Opozycja i znaczna część opinii publicznej reaguje wedle systematu dołożonej kozy. Otóż kiedyś, dawno, dawno temu, przyszedł do rabina po radę ubogi Żyd Icek. „Rebe – zaczął – poradź coś. Ja już nie mogę wytrzymać. Jestem ubogim krawcem. Mam żonę Sarę i siedmioro dzieci. Mieszkamy w jednej małej izbie. Już nie mogę wytrzymać tej ciasnoty. Nie stać mnie na większe mieszkanie. Co robić?”. Rabin zastanowił się i poradził: „Icek, ty kup jeszcze kozę”. „Ależ

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Zmiana prezesów sądów nie zmieni

Czy PiS opanuje sądy? I co będzie z tego miało? Barbara Piwnik – sędzia O co chodzi w pisowskich ustawach sądowych? O reformę sądów, czy o to, żeby mieć je swoje? – Politycy mówią: reformy. A co to jest naprawdę? Zapisy w projektach ustaw to nie są żadne reformy, to nie są zmiany, które mogłyby usprawnić tok postępowania przed sądami. Czyli chodzi o kadry. Mówiłam o tym od początku – że tak naprawdę chodzi o to, kto jakie będzie zajmował stanowisko, poczynając od Krajowej Rady Sądownictwa. Ale nie zmieni to sytuacji, jeśli chodzi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

PiS jak czołg – strzela i rozjeżdża

Żadna z propozycji PiS nie usprawnia pracy sądów, za to pozwala uzyskać na nie wpływ personalny Sprawiedliwe sądy – tak brzmi nazwa kampanii, którą prowadzi Polska Fundacja Narodowa. Wszyscy choć trochę śledzący wydarzenia już o niej wiedzą. Że za 19 mln zł, wziętych ze spółek skarbu państwa, rozlepiła po Polsce billboardy, z których możemy się dowiedzieć o różnych niegodziwościach sędziów. Fundacja sponsoruje także stronę internetową Sprawiedliwe sądy. To również propaganda – pod hasłem „nadzwyczajna kasta” możemy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Skalpel zamiast cepa

Nikt myślący nie ma wątpliwości, że PiS chce sobie podporządkować niezależne sądownictwo i tylko o to w całej rzekomej reformie mu chodzi. Niezależne sądownictwo z natury rzeczy jest nie do zniesienia dla każdej władzy autorytarnej – bo ją ogranicza w jej zapędach, bo jest arbitrem w sporach obywatela z organami państwa, bo ją kontroluje, wyznacza jej nieprzekraczalne granice, a władza autorytarna nie znosi żadnej kontroli, nie uznaje żadnych granic, poza tymi, które sobie sama wyznaczyła. Szykując swój skok na sądownictwo, PiS uzasadnia to rzekomą wolą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Od pucybuta do milionera przez zasiedzenie

Jak za uprawę rabarbaru przejąć 3,5-hektarową działkę w Krakowie Kraków kojarzy się z tym, że do pieniędzy dochodzi się tutaj stopniowo i raczej przez oszczędność niż dzięki niewielkim, ale spektakularnym inwestycjom. Być może jednak czas na nowe skojarzenia, ponieważ ostatnio przynajmniej kilka osób zdobyło tu spore majątki dzięki włożeniu niewielkich kwot w przedsięwzięcia, które przyniosły niespotykaną stopę zwrotu. Niespotykaną, bo rzadko się zdarza, by inwestycja w wóz cyrkowy dała działkę wartą co najmniej 250 tys.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Polska stanie się państwem bezprawia

Wszędzie, gdzie PiS przejęło władzę, dokonano czystek personalnych. To samo będzie w sądach Włodzimierz Cimoszewicz Panie marszałku, panie premierze, na biurku prezydenta Dudy leżą dwie ustawy dotyczące sądownictwa – jedna o Krajowej Radzie Sądownictwa, druga o ustroju sądów powszechnych. Gdy rozmawiamy, Senat jeszcze nie przesłał prezydentowi trzeciej – o Sądzie Najwyższym. Ale wszyscy wiemy, co ona zmienia, jakie są w niej zapisy. Jakim państwem stanie się Polska, gdy prezydent podpisze te ustawy? – Dopełniony

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Ukraińskie sądownictwo bez sędziów

W ostatnich trzech latach ponad połowa sędziów przestała piastować urząd Jednym z głównych postulatów rewolucji na kijowskim Majdanie była reforma wymiaru sprawiedliwości. Prezydent Petro Poroszenko w przemówieniu inauguracyjnym nazwał ją „reformą wszystkich reform”. Sytuacja sądownictwa na Ukrainie jest skomplikowana – wiele spraw administracyjnych i kryminalnych pozostaje zawieszonych z powodu braku kadry sędziowskiej. W ostatnich trzech latach ponad połowa sędziów przestała piastować urząd, tylko w 2016 r. odeszło ze stanu sędziowskiego ponad 1,6 tys.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.