Tag "terroryzm"

Powrót na stronę główną
Świat

Życie z kalifatem w CV

Wyparci z Iraku i Syrii europejscy bojownicy opuszczają ISIS i wracają na kontynent Słowo weteran nie wydaje się w tym kontekście adekwatne. W końcu ludzie ci walczyli w szeregach organizacji, która elementy prawdziwej państwowości miała tylko w nazwie. W praktyce to niezwykle potężna organizacja terrorystyczna, odpowiedzialna za brutalną śmierć tysięcy cywilów i wywołanie jednego z największych współczesnych kryzysów uchodźczych. Niemniej jednak wielu z ponad 5 tys. zidentyfikowanych Europejczyków, którzy gotowi byli zginąć dla kalifatu, przez lata zachowało paszporty swoich krajów

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Kalifat na Pacyfiku

Po porażkach w Iraku i Libii ISIS przenosi się na Filipiny Choć na pierwszy rzut oka ten kierunek ekspansji wydaje się sprzeczny z popularnymi wyobrażeniami na temat bojowników Państwa Islamskiego, przemierzających w odsłoniętych toyotach pustynne bezdroża Bliskiego Wschodu z uniesionymi karabinami, wyboru przez nich wyspiarskiego kraju w Azji Południowo-Wschodniej nie można nazwać nielogicznym. Region nie jest wolny od islamskiego terroryzmu. Wystarczy wspomnieć zamachy na indonezyjskiej wyspie Bali w 2002 i 2005 r. Co więcej, nietrudno werbować tam nowych członków.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Nauka

Skąd się biorą terroryści?

Paliwem dla terroryzmu są wojny prowadzone przez Zachód w krajach muzułmańskich i ich cywilne ofiary Prof. Peter Neumann to wykładowca londyńskiego King’s College i amerykańskiego Georgetown University. Zajmuje się sprawami terroryzmu. – Studenci przychodzą na moje kursy o radykalizacji, ponieważ nie mogą zrozumieć, co motywuje ludzi do stania się terrorystami. Zadaję im wtedy proste pytanie: „Czy bronilibyście swojej rodziny?” – opowiada. Wylicza także kolejne pytania, które lubi zadawać: „Czy broniłbyś swojego narodu?”, „Jak daleko

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Innego stanu wyjątkowego nie będzie

Sąd Administracyjny w Warszawie, uzasadniając odrzucenie skargi Fundacji Panoptykon na obstrukcyjną odmowę udzielenia przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego informacji o tym, jak ta służba specjalna korzysta z nowej ustawy inwigilacyjnej, poinformował nas (lud, społeczeństwo, obywateli/lki, naród), że żyjemy w permanentnym stanie wyjątkowym. I trzeba kłaść uszy po sobie – niech nas podsłuchują, ile dusza zapragnie, oraz inwigilują, bo to dla naszego oczywistego dobra. Mówiąc wprost, sąd nam wyjaśnił, że panuje „stan niewypowiedzianej, ale rzeczywistej wojny terroryzmu z całym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Fałszerze z ABW

Najpierw była młócka propagandowa. A jak już Polacy zaczęli się bać terrorystów bardziej niż diabła, trzeba było ich pokazać. Sukces musi być. No i był. Oficerowie ABW ogłosili, że złapali czterech Czeczenów na gorącym uczynku. Czyli na przekazywaniu kasy wysłannikowi ISIS. Czeczeńcy odsiedzieli po dwa lata w areszcie. A w sądzie wyszła kicha. Okazało się, że ABW sfałszowała tłumaczenie podsłuchanych rozmów. Sędzia Sławomir Cilulko skazał Czeczenów na te dwa lata, które już odsiedzieli,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Administrowanie strachem

W pierwszym dziesięcioleciu transformacji zwiększyła się przestępczość. Nie tylko rosła liczba czynów karalnych ujawnionych w policyjnych statystykach, ale pojawiały się nowe formy przestępczości. W warunkach gospodarki wolnorynkowej przestępczość gospodarcza miała zupełnie inny charakter niż w warunkach gospodarki centralnie zarządzanej. To już nie robienie manka w sklepie (kto dziś wie, co to słowo w ogóle znaczy?) czy wyprowadzanie na lewo kiełbasy z zakładów mięsnych, ale wyłudzenia podatku w coraz bardziej wymyślnych formach, przy coraz bardziej skomplikowanych procedurach. III RP odziedziczyła

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Dżihadyści wracają do Europy

Po upadku Państwa Islamskiego może nastąpić apogeum zagrożenia terrorystycznego w Europie dr hab. Jarosław Tomasiewicz, Instytut Historii Uniwersytetu Śląskiego W mediach często pojawiają się informacje o atakach terrorystycznych w Europie, ale z drugiej strony są statystyki pokazujące, że obecnie zamachów jest znacznie mniej niż w latach 70. i 80. XX w. Jak więc jest z zagrożeniem terrorystycznym w Europie? – Jeśli chodzi o liczbę zamachów terrorystycznych, to rzeczywiście w latach 70. i 80. XX w., przede wszystkim we Włoszech i w Niemczech,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Architektura bezpieczeństwa

Władze europejskich metropolii szukają nowych sposobów, aby ochronić mieszkańców przed terrorystami Kolejny zamach, kolejna tragedia. Tym razem w Hiszpanii. Na lubianym barcelońskim bulwarze Las Ramblas samochód wjechał w tłum ludzi. Kilka godzin później doszło do podobnego ataku w katalońskiej miejscowości Cambrils. W piątek policja informowała o 13 ofiarach śmiertelnych i ponad 100 rannych. Do zamachu przyznało się Państwo Islamskie. I wszyscy ponownie się zastanawiają: jak można zapobiec takim straszliwym atakom i jak

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Szejk rzeźników

Abu Musaba az-Zarkawiego fetowano jako terrorystę na nowe, brutalne czasy Na kamerze zapaliła się kontrolka nagrywania. Abu Musab az-Zarkawi w obu dłoniach ściskał kartki, z których zaczął czytać. Był ubrany na czarno, od szarawarów i kurtki po zakrywającą mu twarz kominiarkę, i górował nad bladą postacią w pomarańczowym drelichu, siedzącą przed nim na kocu. Siedzący człowiek zmieniał nieco pozycję, było mu niewygodnie, bo ręce i nogi krępowały mu linki. – Narodzie islamu, oto wspaniałe wieści! – zaczął Az-Zarkawi po arabsku,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Żona terrorysty

Młoda Szwedka porzuciła wygodne życie, by przez 16 lat przebywać z dżihadystami Anna Sundberg – nauczycielka, działaczka związkowa, ekspertka w sprawach oświaty. Jako młoda Szwedka z zamożnej dzielnicy willowej w Halmstad, przyłączyła się do międzynarodówki dżihadystów i pozostawała z nimi przez 16 lat. Żyliśmy bardzo blisko, ale bardzo niewiele wiedzieliśmy o sobie. Sliman nie chciał wiedzieć nic o moim życiu sprzed konwersji. Miałam być czysta i nieskalana. – Nie chcę wyobrażać sobie, co robiłaś – powiedział. (…)

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.