Tag "uczniowie"
Cyberprzemocy nie pokonamy w tydzień
90% aktów przemocy rówieśniczej dzieje się przy jakiejś publiczności, nieważne czy tradycyjnej, czy online Dr hab. Jacek Pyżalski – pedagog specjalny, profesor UAM. Koordynator europejskich badań EU Kids Online i ySkills w Polsce, autor monografii „Agresja elektroniczna wśród dzieci i młodzieży”. Wyobraźmy sobie, że jako uważny nauczyciel orientuje się pan, że na lekcjach uczniowie robią ofierze zdjęcia i przerabiają na ośmieszające memy. Te memy krążą potem w sieci miesiącami. Jak pan reaguje? – A jeśli
Covid po polsku, czyli zbiór absurdów
W Warszawie w każdym tygodniu jakaś szkoła zmaga się z ogniskiem koronawirusa 18 stycznia najmłodsze dzieci oraz uczniowie szkół specjalnych, młodzieżowych ośrodków wychowawczych i socjoterapii wrócili do lekcji przy tablicy. Nauczyciele byli testowani, choć wielkiego sensu to nie miało, bo już 4 lutego w Warszawie ok. 50 szkół i przedszkoli przeszło na zajęcia online. Żeby testowanie miało sens, musiałoby się odbywać co najmniej raz w tygodniu. Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, wcześniej ogłaszał triumfalnie
Odpływ czy dopływ?
Pandemia w szkołach niepublicznych pokazała zarówno odpływ uczniów do szkół publicznych, jak i napływ z publicznych. Który trend weźmie górę? COVID-19 jest jak gra w ruletkę, na kogo wypadnie, na tego bęc. Padło więc na przyszłego ministra edukacji, Przemysława Czarnka, u którego potwierdzono zakażenie, i na jeszcze obecnego, Dariusza Piontkowskiego, który musi przejść kwarantannę, bo spotkał się z Czarnkiem. W szkołach i bez tych doniesień było nerwowo. Bo czego boją się najbardziej niepubliczne placówki? Tego samego co publiczne – przypadku zakażenia. I chodzi
Polscy uczniowie jak przygięte staruszki
Nagminnie do ortopedów trafiają nastolatki, które nigdy nie były badane pod tym kątem i mają skoliozę kwalifikującą się do leczenia gorsetem Dr Maciej Ozonek – ortopeda dziecięcy, specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu Co najmniej od kilku lat mówi się o zbyt ciężkich plecakach polskich uczniów. Czy mimo nawoływań ekspertów problem wciąż występuje? – Tak, taka jest smutna rzeczywistość, mimo że zarówno WHO, jak i Amerykańska Akademia Pediatrii oraz polskie Ministerstwo Edukacji Narodowej mają
Mamo, tato, jestem ateistą
Dzieci nagminnie są przez szkołę zapisywane na religię z automatu, a w niektórych przedszkolach zapisuje się już trzylatki „Dziś przyniosłem dla taty kartkę o rezygnacji z religii. Po prostu zrozumiałem, że nie wierzę – po sześciu latach słuchania głupot. Tata nie podpisał. I tu moje pytanie – czy w konstytucji jest coś napisane o zmuszaniu do wiary? To nie jest moje widzimisię, tylko po prostu przemyślałem to sobie. Dodam, że mój ojciec nie chodzi nawet do kościoła” – tak 12-letni Wiktor żali się na Facebooku, że łamana jest jego wolność wyznania. Pytam chłopca,
Przerabiać na rozumne kopyto
Jakie pozycje już nie pasują do listy szkolnych lektur Po co? Po co dzieci mają czytać książki? Odpowiedzi jest kilka. Bo tak się utarło, bo muszą wciąż podtrzymywać umiejętność składania liter – od podstawówki do ewentualnej matury – bo powinny znać kod kulturowy i np. rzucić od niechcenia: „A imię jego czterdzieści i cztery” albo: „Miałeś, chamie, złoty róg” czy „Trzeba uprawiać własny ogródek”. Bo nie zaszkodzi rozwijać uczucia wyższe, empatię, inteligencję emocjonalną, bo dobrze mieć choćby nieduże rozeznanie
Nauka religii, czyli czego?
30 lat katechizacji w szkołach – historia nieudanego projektu Nie wybrzmiał jeszcze pierwszy wrześniowy dzwonek, a w internecie już było słychać rozżalonych rodziców – pojawiły się zdjęcia świeżo otrzymanych planów zajęć, gdzie katecheza jest często w środku dnia, w samym centrum przeładowanego planu. Grzmi niemały już chór niezadowolonych i znów, jak co roku, odgrzewa się hasła o konieczności przeniesienia religii z powrotem do kościoła. W kontrze bardziej konserwatywni pytają, czy ta godzina naprawdę tak przeszkadza,
To będzie bardzo ciekawy rok szkolny
Nadal nie wiem, za co jako dyrektor odpowiadam, który moment powinnam uznać za niebezpieczny i zamknąć szkołę Ewa Radanowicz – dyrektorka innowacyjnej Szkoły Podstawowej w Radowie Małym w województwie zachodniopomorskim, członkini społeczności The Global Change Leaders Ashoka. Edukatorka, trenerka, autorka książki „W szkole wcale nie chodzi o szkołę”. Czego pani się boi najbardziej przed rozpoczęciem roku szkolnego? – Absurdów. Już widać, że będą nam towarzyszyć w codziennej pracy. Będziemy musieli stosować procedury nieadekwatne
Wyścig do wakacyjnych kursów
Młodzi Amerykanie, skoro nie mogą latem pracować, przypuścili szturm na szkoły Korespondencja ze Stanów Zjednoczonych Pandemia wywróciła do góry nogami rok szkolny, teraz to samo robi z wakacjami. Myli się jednak ten, kto uważa, że młodzi Amerykanie płaczą po skasowanych obozach i podróżach. Jeśli płaczą, to po straconych możliwościach pracy zarobkowej, która dla większości z nich od zawsze pozostaje głównym pomysłem na wakacje. Ale w ogóle to nie płaczą, nie mają czasu. Skoro nie mogą latem pracować, przypuścili szturm na… szkoły.
Minister tyłem do uczniów i nauczycieli
Żadne środowisko tworzące polską szkołę nie zostało zaszczycone uwagą Piontkowskiego Marek Pleśniar – dyrektor biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty (OSKKO) skupiającego ponad 6 tys. dyrektorów i wicedyrektorów szkół i placówek oświatowych oraz urzędników oświatowych. OSKKO organizuje Kongres Zarządzania Oświatą i konsultuje zmiany w prawie oświatowym. W trudnych czasach potrzebny jest wyrazisty przywódca. Tymczasem minister Dariusz Piontkowski jest, a jakby go nie było. Często mówi, że coś mu się wydaje. Na tej przesłance oparł









