Tag "wędkarstwo"

Powrót na stronę główną
Kraj

W sieci wodnych kłusowników

Kłusownictwo na jeziorach i rzekach nadal jest zjawiskiem powszechnym W dawnych czasach kłusownicy wypływali na wodę, żeby zdobyć pożywienie dla swoich biednych rodzin. Dzisiaj nielegalnie łowią ryby dla zarobku. Tym samym wyciągają z kieszeni pieniądze wędkarzom, którzy z własnych składek muszą uzupełniać stan zarybienia w dzierżawionych przez nich akwenach. – Wystarczy przejść brzegiem jeziora, żeby natknąć się na kłusowników, którzy bez skrępowania proponują: „Może świeżego sandacza pan kupisz? Prosto z wody!” – opowiada Józef Jackiewicz,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Życie z haczykiem

W wędkarstwie nie ma profesorów Krzysztof Szymański – wędkarz z 50-letnim stażem Gdzie najlepiej się wędkuje? – Zaraz, zaraz. Nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie. Najpierw trzeba określić, co rozumiemy przez wędkowanie. Są tacy, którzy np. polują tylko na karpie, i tacy, którzy łowią ryby na sztuczną muszkę, czyli w naszej gwarze muszkarze. Inaczej też wygląda nasza pasja, gdy się łowi spinningiem, a inaczej przy wyczynowych połowach kilkunastometrową tyczką – tych nazywamy tyczkarzami. Wyobrażałem sobie, że wędkarz to zwykły hobbysta, który ma jakiś długi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Pstrągobranie

Każdy wędkarz uważa, że wie wszystko i wszystko potrafi W pierwszy weekend października przyjechały pstrągi. Jechały prawie 200 km, bo Andrzej współpracuje z hodowcami, których sprawdził przez lata, nawet jeśli inne stawy hodowlane są bliżej. Ryby były zdrowe, co potwierdził weterynarz. – Jeśli się wrzuca do jeziora tyle pieniędzy, trzeba mieć pewność, że żadnej choroby się nie przywlecze – mówi Andrzej. Na przyjazd pstrągów czekali spinningiści. Pojawiają się na łowisku Okoń w Janówku każdego jesiennego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.