Tag "zniesławienie"
Nowe ceny w obrocie słowami
W styczniu podrożały słowa, na razie te drukowane, czyli wyrazy. Omenaa Mensah, piękna kobieta, prezenterka TVN, po trzech z górą latach zakończyła swoją wędrówkę w poszukiwaniu sprawiedliwości. Korzystne dla niej orzeczenie sądu apelacyjnego będzie kosztować właściciela internetowego Pudelka 30 tys. zł. Dodatkowo przez tydzień Pudelek musiał przepraszać panią Omenę, a to też są pieniądze i szkody wizerunkowe, bo trzeba będzie podkulić ogon. Kara spotykała go za to, że „w sposób rażąco niezgodny z prawem” rozpowszechniał wulgarne,
Lato z radiem, jesień z telewizją
Sytuacja w Polskim Radiu jest stabilna, powiedział publicznie przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański przed upływem doby od zawieszenia w czynnościach prezesa byłego radia publicznego Jacka Sobali przez radę nadzorczą. Z powodów sobie tylko znanych rada w trybie nocnym z poniedziałku na wtorek zeszłego tygodnia tak długo zawieszała prezesa w czynnościach, aż jej się udało. Żadnego zgłoszenia do prokuratury nie było, co pozwala się domyślać, że ani Sobala nikomu nie nabazgrał sprejem na drzwiach niczego sprośnego, ani nikt nie zmuszał
Blogiem w burmistrza
Nagonka konkurencji w podbiałostockiej gminie Odkąd w 2014 r. Marek Nazarko, członek PO i wieloletni włodarz podbiałostockiej gminy, przegrał wybory na burmistrza Michałowa, trwa kampania internetowa przeciw jego następcy Włodzimierzowi Konończukowi. Sprawa znalazła finał w prokuraturze. – Ten tendencyjny i anonimowy blog już czwarty rok dezinformuje mieszkańców gminy, na siłę oczernia wizerunek władzy w Michałowie, często otwarcie nawołując do nienawiści wobec mnie jako burmistrza i człowieka – mówi Włodzimierz Konończuk. – Nie mogłem
Irena Dziedzic ofiarą Lisickiego
Na własnej skórze przekonała się Irena Dziedzic, ile znaczy chrześcijańskie miłosierdzie w wydaniu Pawła Lisickiego. W listopadzie 2010 r. ta wybitna dziennikarka została w kierowanej przez niego „Rzeczpospolitej” sponiewierana w artykule „Dziedzic była TW”. Duszyczka prawicowego moralizatora nie miała z tym problemu. Przecież te kłamstwa nie bolały Lisickiego, lecz kogoś z drugiego sortu. I gdyby nie wyrok sądu, nic by się nie zmieniło. Nie byłoby przeprosin. Nawet po siedmiu latach. Morał z tego taki, że Lisickiemu dużo łatwiej przychodzi kłamstwo niż sprostowanie i przeprosiny.
Tak przeprasza Jastrzębowski
Przesuwanie granicy głupoty i oszukiwanie ludzi to stałe zajęcie „Super Expressu”. Teresa Królikowska, kolejna ofiara tego produktu, po wygranym procesie sądowym (raptem dwa i pół roku od zamieszczenia paszkwilu) została przeproszona w tak kuriozalny sposób. Nie ma bata na Sławomira Jastrzębowskiego. Może kogoś sponiewierać, a na koniec obśmiać.
Nowe wcielenie Jankowskiego
Trzeba mieć końskie zdrowie, by przeżyć zajawkę programu „Dobry wieczór Polsko” (Polsat News). Na ekranie pojawia się starszy pan, który okropnie krzyczy. Modelowy pacjent dla egzorcysty. A przy okazji nowe wcielenie starego wyjadacza. Bo krzyczący osobnik to Grzegorz Jankowski. Przez 10 lat kierował Springerowskim „Faktem”. Czyli czymś, co jest w ścisłej czołówce bredni i kłamstw. I przegranych procesów. Gdy w 2006 r. zrobił z niewinnego człowieka pedofila, musiał zapłacić 100 tys. zł zadośćuczynienia. Miał jednak
Królikowski prostuje kłamstwa „Naszego Dziennika”
A to numer! „Nasz Dziennik”, gazeta, która dostaje i publikuje rekordową liczbę życzeń od biskupów i arcybiskupów, a każde ze zdjęciem hierarchy, przeprasza za całkowicie nieprawdziwe informacje! Czyli mówiąc wprost – za wierutne kłamstwa. Może Duch Święty zaspał? I zamiast kłamstw na temat komuny i totalnej opozycji wpuścił na łamy kłamstwa na temat prof. Michała Królikowskiego, ekswiceministra i adwokata. Jednego z najwierniejszych synów Kościoła katolickiego. „Nasz Dziennik” przeprosił, bo napisał, że Królikowskiego aresztowano i oskarżono o pranie brudnych pieniędzy. Nas natomiast zastanawia,
Fałszywy i obraźliwy. Wyrok w sprawie „Faktu”
Nazywa się Feluś. Robert Feluś. A na chleb zarabia w Springerowskim „Fakcie” jako redaktor naczelny. Właśnie zaliczył kolejną wtopę. Na pierwszej stronie, w ogromnym ogłoszeniu, prawie na połowę kolumny, wydawca „Faktu” przeprasza Aleksandrę Kwaśniewską za wielokrotne fałszywe i obraźliwe informacje na jej temat. Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o. to bardzo bogata firma. Już wiele razy płaciła za oszczerstwa, którymi napędza sprzedaż swojego produktu. A Feluś? Występuje w rozmaitych mediach jako „dziennikarz” i po minie
Przeprosiny za obrzydlistwa
Już za 1,99 zł można kupić pisemka, które taśmowo przegrywają procesy sądowe, bo kłamią i zniesławiają ludzi. Ale dzięki wspomagającym je czytelnikom masochistom mają z czego płacić odszkodowania. Ostatnio Ringer Axel Springer Polska, wydawca „Faktu”, przeprosił byłą posłankę SLD Agnieszkę Pasternak za obrzydlistwa, które o niej wypisywał. A ZPR Media SA, wydawca „Super Expressu”, przeprosił Dariusza Szypulskiego, burmistrza Nidzicy, za kłamstwa, które o nim wydrukował. Niebawem będą kolejne przeprosiny, bo wiele procesów









