W wyniku decyzji Tatrzańskiego Parku Narodowego kolejka na Kasprowy wozi o połowę mniej ludzi, by obłożenie Tatr turystami nie było zbyt duże. Kolejkę zmodernizowano kosztem 70 mln zł, instalując wagoniki mogące zabierać 60 ludzi, a nie 30, jak przed remontem. Jeździ nimi jednak tylko po 30 osób. W ten sposób za 70 mln zł wykonano pracę równą zeru. To tylko Polak tak potrafi.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy