Termy Hundertwassera

Termy Hundertwassera

Różowe i żółte ściany, złote kopuły i bajkowe kominy. Pokryte trawą dachy – łagodne opadające do ziemi niczym stoki wzgórz i chodniki wijące się jak ścieżki w lesie. I jeszcze 2 tys. okien, z których żadne nie jest podobne do drugiego. Niektórzy dopatrują się w tym projekcie polemiki z Gaudim, inni widzą w nim jedynie ekstrawagancję, jeszcze inni mówią, że to tylko kicz. Nikt jednak nie reaguje obojętnie.
Zaprojektowany przez słynnego, zmarłego niedawno architekta, Friedensreicha Hundertwassera (równie przez Austriaków kochanego i adorowanego, co znienawidzonego) kompleks termalny Rogner Bad Blumau pojawia się nagle w styryjskim krajobrazie niczym fatamorgana. Nieprzypadkowo jest wizytówką liczących 160 lat styryjskich kompleksów termalnych. Leczą się tutaj i wypoczywają kuracjusze, ale przyjeżdża także wiele zagranicznych wycieczek zainteresowanych niezwykłą wizją austriackiego architekta.
Uzdrowisko Rogner Bad Blumau leży 130 km od Wiednia i 60 km od Grazu, niedalek małej wioski Blumau. Kompleks zajmuje ponad 400 hektarów. Budowa trwała cztery lata. Zużyto 35 tys. m sześc. cementu i 2,5 tys. ton stali. Zieleń pokrywająca dachy ma od 60 cm do 3 m wysokości. W wewnętrznym obiegu uzdrowiska przepływa w czasie godziny ok. 1,5 mln litrów wody. Woda termalna jest także w każdym z 247 apartamentów. Inhalacje i kąpiele zwalczają m.in. alergie, problemy skórne, stany nerwowe, bóle mięśni i stawów.

Elżbieta i Andrzej Lisowscy
Zdjęcia: Andrzej Lisowski

Wydanie:

Kategorie: Bez kategorii

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy