Rozmaite są formy pisowskiego skoku na media, które miały być publiczne. Do zarządów trafiają pisowscy politrucy i cynicy, którym jest wszystko jedno, skąd płynie kasa, oraz ich rodziny i kumple. Jakimś (?) trafem szczególnie dziwne okazy trafiają do radiowej Trójki. Najnowszy jej okupant nazywa się Wiktor Świetlik. Jeden z tych orłów, przy których nie trzeba zamykać okien. A opisać go można tak, jak on opisał Timmermansa: „Drugiego takiego załganego złamasa ze świecą szukać”.
Słuchacze Trójki znający Świetlika z występów w mediach propisowskich, przywitali go słowami: „Nawet na pisowskie standardy to wyjątkowy kretyn”.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy