Kierowcom bulącym coraz więcej za przejazd zarządzanym przez spółkę Autostrada Wielkopolska odcinkiem A2, co jest oczywistym robieniem ich w konia (mechanicznego), przypominamy, że mogło być inaczej. Uczciwie i bez ciągłego skubania. Wystarczyło kontynuować to, co robił Marek Pol, w latach 2001-2004 minister infrastruktury.
Za jego czasów zbudowano autostradę Konin-Stryków (103 km) za 3,36 mln euro za kilometr. Opłata za przejazd tym odcinkiem, zarządzanym przez GDDKiA, wynosi dziś 9,90 zł. Marek Pol nie zgodził się na horrendalne koszty budowy odcinka Tomyśl-Świecko. Niestety, jego następcy zapłacili 15 mln euro (!) za kilometr.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy