Uwielbiam desery

Uwielbiam desery

Marek Perepeczko przed laty główna postać w bardzo udanym serialu telewizyjnym „Janosik”. Potem zniknął z ekranu, bo przebywał za granicą. Teraz występuje w „13. posterunku”.
Od pięciu lat jest dyrektorem Teatru im. Mickiewicza w Częstochowie; udało mu się uczynić z tej placówki ważny i chętnie odwiedzany ośrodek kultury. Tam też powrócił na scenę, ostatnio w świetnie zagranej roli Horodniczego w „Rewizorze” Gogola. Właśnie obchodzi 60. urodziny.

  1. Kiedy Pan zrozumiał, że jest już dorosły?
    – Bardzo możliwe, że jeszcze muszę trochę poczekać na ten stan świadomości.
    2. Jakie wspomnienie z dzieciństwa Pana prześladuje?
    – Brak miejsca dla siebie.
    3. Czy płakał Pan kiedyś z miłości?
    – Nigdy.
    4. Co ostatnio najbardziej wyprowadziło Pana z równowagi?
    – Trudno by mi było wyliczyć. Co chwila wyprowadza mnie coś z równowagi, ale staram się to ukrywać.
    5. Czy ma Pan taką osobę, której nigdy nie wybaczy?
    – Tak.
    6. Czego ma Pan za dużo…
    – Tolerancji.
    7. W życiu nie ma nic lepszego niż…
    – Dobre samopoczucie.
    8. Brak mi pewności siebie, kiedy…
    – Stale.
    9. Starość to…
    – …rozkoszny błogostan, pod warunkiem że dopisuje zdrowie.
    10. Czym jest dla Pana fresk Leonarda da Vinci „Ostatnia wieczerza”?
    – To skończone dzieło geniusza, który zafascynował mnie jeszcze w młodości. Ale obraz jest nie tylko dziełem sztuki, również pewnym wyznaniem religijno-filozoficznym i pewną urwaną sekwencją o znaczeniu symbolicznym, dotyczącą zdrady.
    11. Przed jaką pokusą nie jest Pan w stanie się wybronić?
    – Oj, przed dobrze skonstruowanym deserem.
    12. Z kim chciałby Pan zjeść uroczystą kolację?
    – Z jakąś fikcyjną postacią literacką (a lista tu długa), bo mam nadzieję, że poza konsumpcją jeszcze byśmy porozmawiali.
    13. Praca, jakiej by się Pan nigdy nie podjął?
    – Urzędnika.
    14. Od kogo nauczył się Pan najwięcej?
    – Od moich pedagogów. W miarę upływu lat wracają do mnie ich różne rady i uwagi.
    15. Jaka była najbardziej ryzykowna decyzja, którą podjął Pan w swym życiu?
    – Tak to u mnie jest, że przed podejmowaniem decyzji nie biorę pod uwagę tego, czy jest ryzykowna. Dopiero z czasem dostrzegam, że na początku czaiło się poważne ryzyko.
    16. Komputer to dla Pana…
    – …rzecz jeszcze tajemnicza.
    17. Czy lubi Pan wyobrażać sobie, co by Pan zrobił, gdyby ponownie mógł przeżyć swoje życie?
    – Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, co nie znaczy, że nie ulepszyłbym czegoś z mojej przeszłości.
    18. Czy ogląda się Pani w lustrze, ilekroć jest ku temu sposobność?
    – Coraz bardziej niechętnie.
    19. Czy był Pan kiedyś u wróżki?
    – Nigdy.
    20. Czy ściska Pana w gardle, gdy słyszy Pan narodowy hymn Polski?
    – Są momenty, gdy jest mi przyjemnie.
    21. Czy czuje się Pan duszą towarzystwa?
    – Nigdy nie miałem takich ambicji. Uważam, że to naturalne, gdy nas akceptują i równie naturalna jest sytuacja odwrotna. W tym drugim przypadku należy się wycofać.
    22. Jak się Pan zachowa, gdy ktoś obcy zostawi Pana na chwilę samego w swoim pokoju, w którym na biurku leży otwarta książka lub notatki o tej książce? Przerzuci Pan kartki?
    – Nie przerzucę. Szanuję cudzą intymność.
    23. Jakim chciałby Pan pozostać w pamięci przyjaciół?
    – Żeby się do mnie uśmiechnęli, gdy mnie wspomną.

 

Wydanie: 14/2002, 2002

Kategorie: Sylwetki

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy