W 7. numerze „Przeglądu” polecamy

Autor: Przegląd | 15 lutego, 2016

W najnowszym numerze PRZEGLĄDU polecamy:

TEMAT Z OKŁADKI
Bo wystawię cię na szosę
W stolicy agencje towarzyskie opanowały burdelmamy. Są bardziej bezwzględne niż mafiosi. Jedną z nich była Katarzyna K., która brutalnie traktowała swoje podopieczne. Monikę podstępnie zwabiono na Nowolipki do agencji. Tam czekały właścicielka i pracujące dla niej Ukrainki. Dziewczyny ustawiły pośrodku pokoju krzesło, posadziły poturbowaną Monikę i za przykładem Katarzyny K. zaczęły ją kopać i opluwać. Spadała, to podnosiły i ponownie brały się do bicia. – Ciało kobiety jest traktowane jak narzędzie, które wykonuje pracę, a jeśli nie wykonuje – to nie zarabia – zauważa Magdalena Wojciechowska, autorka badań opublikowanych w książce „Agencja towarzyska (nie)zwykłe miejsce pracy”. – Popyt rodzi podaż, praca zostaje wykonana, jest zapłata. Tak, agencje towarzyskie są miejscem pracy.

KRAJ
Łatanie unijnych programów
Po objęciu władzy przez gabinet PiS okazało się, że są problemy z rozliczeniem środków pozyskanych z Brukseli w latach 2007-2013 (plus lata 2014-2015). Z komunikatu opublikowanego przez Ministerstwo Rozwoju wynikało, że „na połowę listopada wydatki, które beneficjenci przedstawili we wnioskach o płatność, wyniosły 259,9 mld zł i wyczerpywały 92% alokacji”. Do udokumentowania pozostało 31,2 mld zł. Nie rozliczono do końca 2015 r. m.in. budowy drugiej linii warszawskiego metra – dotacja unijna 3,6 mld zł, budowy autostrady Rzeszów-Korczowa – dotacja 1,4 mld zł, drogi ekspresowej S17 – dotacja 1,1 mld zł, dostawy pociągów Dart z bydgoskiej Pesy dla PKP IC – dotacja 570 mln zł.

Siewcy nienawiści
Z badań wynika, że brak reakcji na mowę nienawiści sprawia, że jest ona bardziej akceptowana, a tolerancja wobec mniejszości maleje. Przedstawiciele HejtStop i Fundacji Klamra zgodnie twierdzą, że przyzwolenie społeczne na mowę nienawiści jest coraz większe. Ofiarą internetowego linczu, po wpisach Mariusza Pudzianowskiego i Pawła Kukiza, padła niedawno Joanna Grabarczyk, koordynatorka kampanii HejtStop. – Dwie trzecie członków naszego społeczeństwa korzysta z internetu i dla nich nie ma różnicy, czy ktoś im powie na ulicy, że ich zabije, czy zrobi to w internecie. Droga od hejtu w sieci do przemocy fizycznej jest krótka. Już na poziomie symboli zaczynamy funkcjonować na zasadzie: ten z nami, ten przeciw nam – mówi w rozmowie z PRZEGLĄDEM. – Nasza wolność słowa kończy się tam, gdzie zaczyna się godność drugiego człowieka.

Wielki iluzjonista
Czy Polska ma politykę zagraniczną? Czy wie, czego chce? Na to pytanie trudno odpowiedzieć z dwóch przynajmniej powodów. Przede wszystkim o polskiej polityce zagranicznej nie decyduje dziś ani MSZ, ani Kancelaria Premiera, ani Kancelaria Prezydenta. Decyduje o niej szef PiS Jarosław Kaczyński, to on narzuca ton i kierunki. Inni do tego się dostosowują. Do różnych działań post factum dopisują różne tłumaczenia. Minister Waszczykowski opowiada o polityce zagranicznej, którą chce prowadzić. Nie musi. Bo to wszystko zamiary bez pokrycia. Polska nie miała jeszcze tak rozgadanego ministra spraw zagranicznych, tak chętnie snującego teorie dalekie od rzeczywistości. Tymczasem nasz kraj zszedł do poziomu państw mających kłopoty z własnym wizerunkiem.

Mieli więcej miłości
Anioły czasem wyręczają się ludźmi – tak Halszka Wasilewska, członkini kapituły nagrody przyznawanej przez Fundację im. Hanki Bożyk „Pogotowie Ratunkowe, dlaczego nie zdążyło” – zaczęła prezentację jednej z tegorocznych laureatek, 19-letniej Dominiki Piskorskiej z Otwocka. Dominika stała się aniołem dla siedmiu osób. Mieszkała z babcią na piętrze starego drewnianego domu. W niedzielę, 26 kwietnia ub.r., ze snu wyrwał ją duszący dym. Błyskawicznie obudziła i wyprowadziła na dwór babcię. I wtedy zorientowała się, że wyszły tylko one, że w budynku zostali sąsiedzi. Wróciła.
Razem z Dominiką nagrodzono również 19-letniego strażaka Piotra Gawrońskiego, który także uratował z pożaru człowieka, oraz pośmiertnie st. asp. Marka Dziakowicza, dzielnicowego komisariatu policji w Wałbrzychu, który ratując tonącego w morzu 16-latka, sam stracił życie.