W 9. numerze „Przeglądu” polecamy

W 9. numerze „Przeglądu” polecamy

REPORTAŻ
Nieruchomości 
Fałszywy mecenas zarobił 4 mln dol. na preparowaniu ksiąg wieczystych dla parceli w Warszawie. Oszust specjalizował się w podrabianiu aktów własności wydanych kilkadziesiąt lat temu. Przez przekupione urzędniczki pozyskiwał z warszawskich urzędów dzielnicowych chronione dane nieruchomości o nieuregulowanym statusie prawnym, tzw. nn; podrabiał dokumenty, aby przywłaszczyć prawa własności do tych dóbr poprzez założenie ksiąg wieczystych na podstawione osoby. 28 osób współpracujących z kancelarią oraz sam jej właściciel otrzymali zarzuty prokuratorskie, ale z powodu matactw głównego oskarżonego nie należy się spodziewać szybkiego zakończenia sprawy.

ZAGRANICA
Kogo wskaże Obama
Temperaturę kampanii wyborczej w USA podniosły spory o prawo prezydenta Obamy do mianowania sędziego Sądu Najwyższego po śmierci Antonina Scalii. Republikańscy pretendenci do nominacji prezydenckiej nawołują urzędującego prezydenta, by zostawił nominowanie następcy sędziego Scalii nowemu prezydentowi. Obama wie jednak, że walka o zatwierdzenie następcy zmarłego sędziego Sądu Najwyższego to jego ostatnia szansa na trwałą zmianę Ameryki.

Korporacja kalifat
Państwo Islamskie, niechciane dziecko amerykańskiej inwazji na Irak, rzeczywiście ma niektóre cechy państwa. Kontroluje pewne terytorium, ściąga podatki, nakłada mandaty, ma struktury władzy politycznej. To najbogatsza organizacja terrorystyczna. Przejęła kontrolę nad polami roponośnymi i od razu zatrudniła dobrze opłacanych specjalistów – miejscowych i zagranicznych. Wydobywa gaz ziemny, siarkę i fosforyty, których kopalnie znalazły się pod jej kontrolą. Podobnie jak fabryki cementu oraz urodzajne gleby Żyznego Półksiężyca. A im mocniej uderza się w „konwencjonalne” sposoby zdobywania przez nią środków, tym bardziej koncentruje się np. na przemycie narkotyków.

KULTURA
Rewolucja kobieca przez sztukę
Yona uchodzi za jedną z pierwszych radykalnych feministek na świecie. Jedni mieli ją za geniusza i rewolucjonistkę, drudzy za prowokatorkę, wariatkę i ladacznicę. Prowokowała od najmłodszych lat. Zawsze łamała zasady. Występowała przeciwko popularnym zjawiskom, aktywnie wspierała podziemie – mówi reżyser Nir Bergman, autor filmu „Yona”.

Stygnę powoli
– Film to domena ludzi młodych. Starszym człowiekiem niespecjalnie się zajmuje. Trzeba mieć pomysł na to, co gość w latach mógłby mieć do powiedzenia z ekranu. Zdarzają się takie filmy na Zachodzie. Ja nie płaczę, bo od zawsze czułem się przede wszystkim człowiekiem teatru. W teatrze wciąż gram. Jestem w normalnym rytmie scenicznym. Wyjdzie pewnie z 5 tys. wieczorów na scenie, jeśli nie 10 tys. Sukces aktora filmowego polega na tym, że reżyser znajduje do niego klucz i otwiera w nim jakieś przestrzenie, których istnienia on sam nawet nie przeczuwał. Mam wrażenie, że nikt, łącznie ze mną, tego klucza do mnie nie znalazł – zwierza się Piotr Fronczewski w rozmowie z Marcinem Mastalerzem w książce „Ja, Fronczewski”.

Strony: 1 2 3

Wydanie: 09/2016, 2016

Kategorie: Kraj

Komentarze

  1. jacek Nadzin
    jacek Nadzin 1 marca, 2016, 07:04

    Oczywiście że „Ogien” i inni panowie a lasu byli bohaterami. Tylko dla kogo? Dla takich bohaterow naszych czasow jak Macierewicz i Ziobro. I dobrze, szkoda tylko że ogłupiane jest młode pokolenie, które mało o PRL i sytuacji po II wie. Pewno, jak ktoś był za powrotem do Polski skompromitowanej ekipy z Londynu, przywróceniem biedy i zacofania kraju, oddania majątków dzedzicom i sprywatyzowania wielkiego przemysłu to oni byli Freedom Figters. Tak wyraził się inny demokrata i przywódca Związkowy, Ronald Reagan o Contras w Nokaragui.

    Odpowiedz na ten komentarz

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy