Wakacje to najlepszy czas na to, by…

Wakacje to najlepszy czas na to, by…

Zbigniew Buczkowski, aktor
Wakacje aktora to indywidualna sprawa. Ja staram się w wakacje nie pracować, ale w ten czas letni musiałem już wpisać dwa tygodnie zdjęć do nowego filmu Marka Koterskiego, wyjazdy związane z promocją i dystrybucją nowego filmu „Lawstorant”, w którym gram główną rolę, a teraz jestem w Międzyzdrojach na Festiwalu Gwiazd. Gdy tu dotarłem, spałem 11 godzin, tak byłem zmęczony. Chciałbym odpocząć, przylatuje do mnie żona, ale turyści, którzy mnie obserwują. gdy tylko wyjdę z hotelu, nie dają. Wczoraj jedna pani zapytała, czy może mnie dotknąć, tak bardzo była zaskoczona, że zobaczyła popularną twarz. Wiem coś o tym, bo dawno temu sam widząc znaną osobę, postanowiłem złapać ją za rękę. To była… Jacqueline Kennedy. Ale mimo wszystko chcę w wakacje odpocząć od tego kieratu, który zacznie się już we wrześniu. Pojadę do Juraty. Tam można iść pieszo plażą 16 km i nikogo się nie spotka. Może też z Januszem Kondratiukiem uda się wyrwać na żaglówkę na Mazury.

Waldemar Zbytek, przewodniczący Rady Naczelnej Zrzeszenia Studentów Polskich
Na to, by odpocząć i by zarobić pieniądze na następny rok akademicki. Studenci szukają w wakacje miejsca do wypoczynku i pracy nie tylko w Polsce, ale również za granicą. W ZSP wakacje to dobry czas dla kultury studenckiej. Prowadzimy Festiwal Artystyczny Młodzieży Akademickiej, lecz także organizujemy tzw. obozy zerowe dla nowo przyjętych studentów w sierpniu i wrześniu. Nie jesteśmy w tej działalności jedyną organizacją, ale mamy tych obozów najwięcej.

Prof. Wojciech Suchocki, dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu
To najlepszy czas, by odwiedzić Muzeum Narodowe. Działają wszystkie nasze oddziały, Rogalin, Śmiełów, Gołuchów, wszystkie stałe galerie, wystawy czasowe, takie jak „Ikona Designu”. Pod koniec lipca otwieramy wielką wystawę Jana Lebensteina, a niedawno otwieraliśmy wystawę Poznańskiego Czerwca 1956. U nas nie ma przerwy wakacyjnej, wszystko działa normalnie. Zapraszamy.

Wanda Dejnarowicz, dyrektor Warszawskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt na Paluchu
To czas, by się jakoś zatroszczyć o domowe zwierzę. Część osób wyjeżdża na wakacje i bierze je ze sobą. Jest już wiele ośrodków, które przyjmują takich gości. Część osób majętnych załatwia pieskom hotele po 35 zł za dobę i stara się, by ich pupil miał jak najlepiej. Część niestety pozbywa się zwierząt, przywiązuje do jakiegoś drzewa lub wyrzuca. Każdego lata trafia do nas 10-15% psów więcej niż w innych miesiącach. Na Zachodzie każdy czworonóg jest znakowany, po chipie można odnaleźć właściciela, u nas nie ma ani chipów, ani świadomości, że zwierzę to nie jest rzecz.

Józef Oleksy, rolnik, właściciel fermy drobiu pod Limanową
W tym roku na tydzień chcę wyjechać nad polskie morze, ale resztę wakacji poświęcam pracy. Czeka mnie wymiana stada podstawowego, sprzedaż starych kur niosek, zakup nowych. Duża inwestycja, dużo roboty, dużo zajęć. Staram się jednak choć przez chwilę pobyć z rodziną i jedziemy do Jarosławca. Nie znam natomiast sąsiada, który by się gdzieś w wakacje wybierał. Wszyscy są zajęci pracą, a na takie wydatki po prostu ich nie stać przy obecnych dochodach. Trochę czasu na wypoczynek może by i wygospodarowali, bo prace są w dużej mierze zmechanizowane, ale rozkładają ręce – koszty na to nie pozwalają. Polskiej wsi jeszcze nie stać na wypoczynek .

Magdalena Grabowska, szpadzistka, brązowa medalistka mistrzostw Europy
Szermierze raczej nie planują wakacji, bo sezon w tym sporcie obejmuje miesiące letnie. W tym roku wyjątkowo jest trochę przerwy w zawodach i zgrupowaniach, ale ja po studiach politologicznych na UW odbywam staż w firmie Novelty Consulting i chciałabym się związać z doradztwem. Właściciel firmy obiecał, że będzie mnie zwalniać na wyjazdy i obozy. Moim celem jest medal na igrzyskach olimpijskich w Pekinie i zdobycie doświadczenia zawodowego, ale także biegłość we językach obcych i znalezienie okazji na wspólny pobyt z mężem.

Beata Gubernat, prezenterka pogody w TVP3
By podglądać przyrodę przy dobrej pogodzie. To najlepsza forma odpoczynku na łonie natury. Nic tak bardzo nie zapada w serce jak zdrowe środowisko, gdy świeci słońce, jest ciepła woda i soczysta zieleń. To jest właśnie lato. Szkoda, że trwa u nas tak krótko. Wydaje mi się, że dobrze, żeby czasami popadało, pokropiło. Gdyby pogoda była całkiem monotonna, toby nam się znudziło. Lepiej, jeśli aura trochę kaprysi.

Anna Rosiek, PKP Intercity Sp. z o.o.
To dobry czas na to, by się zakochać, jadąc pociągiem. Wakacje to w końcu wypoczynek i czas na miłość, a podróż pociągiem stwarza po temu dobrą okazję. Z „Latawcem”, młodzieżowym biletem na wakacje, można podróżować nieograniczoną ilość razy, ale prawdziwą miłość na tej drodze można spotkać tylko jeden raz. Właśnie dla tej szansy warto postawić na podróż koleją.

Monika Olejnik, dziennikarka, „Prosto w oczy” w TVP 1
Ludzie w wakacje robią różne rzeczy, chodzą na plażę, kąpią się, spacerują, także oglądają telewizję. Nie znam się na tych preferencjach ani na motywach zmian wprowadzonych w telewizyjnej ramówce. Nie jestem zadowolona z przeniesienia programu „Prosto w oczy” z godziny 20.05 na 17.40. To jest zupełnie inny czas i mniej ważna jest nawet bardzo wysoka oglądalność w tym paśmie. „Prosto w oczy” to audycja stricte polityczna i moim zdaniem powinna być nadawana wtedy, gdy ludzie tym zainteresowani chcą ją oglądać. Nie przemawia do mnie argument, że o 17.40 więcej osób zasiada przed telewizorami niż wieczorem, bo nie do takiej publiczności program jest adresowany. Nie chcę nikogo obrażać, ale wśród publiczności popołudniowej jest wiele osób, które włączają telewizor tylko po to, by oglądać np. rybki w akwarium.

brygadier Witold Maziarz, Państwowa Straż Pożarna
Najlepszy czas na najlepszą zabawę i wypoczynek, ze świadomością, że wszystko jest w porządku i nic nas nie zaskoczy. Że nie zbroją nic dzieci pozostawione bez nadzoru, że zakręciliśmy wszystkie zawory i kurki, wychodząc z domu, że pozostawiliśmy informację sąsiadom, kogo zawiadomić w razie potrzeby. Chodzi o to, byśmy szczęśliwie dojechali i wrócili, by służby ratownicze nie miały żadnej pracy.

Andrzej Saferna, właściciel pensjonatu Folwark Kraszewo (www.wakacje.mazury.pl)
To najlepszy czas na wypoczynek u nas. Jesteśmy na uboczu, w ciszy, ale wszędzie jest dosyć blisko, najwyżej 15-30 minut samochodem, bo to sam środek Mazur, między Giżyckiem a Mikołajkami. Do Kętrzyna, do Świętej Lipki, do Mrągowa jedzie się 25 min. Mamy idealne warunki w stuletnim, rewitalizowanym domu, gdzie są stare meble, stare podłogi, ale przyzwoite łazienki. W nocy na podwórko przychodzą jelenie i zające, na poddaszu mieszkają wróble, są też bociany. Serwujemy swojską, regionalną kuchnię, a ceny też są prowincjonalne.

Barbara Hoff, kreatorka mody
Wakacje to okres, który trzeba przeczekać. Są zawody, w których pewne prace trzeba wykonywać z wyprzedzeniem. U mnie w lecie buzuje robota. Robimy sezon zimowy. Osobiście nienawidzę upałów, więc nawet nie chce mi się myśleć o tym, że gdzieś pojadę i będzie upał, a nie mogę zabrać ani klimatyzacji, ani wiatraków. A zamiast poziomek będę musiała jeść frytki i podejrzaną kiełbasę z rusztu. Wakacje to dobry czas, by pracować. Jest miło, miasto pustawe, można się przemieszczać i można prowadzić życie towarzyskie, bo wbrew pozorom prawie wszyscy są, choć zapewniali mnie, że pojadą na Baleary itd. Najgorsze, że telewizja usiłuje osiągnąć dno kretynizmu letniego. Wstydzili by się.

 

Wydanie: 2005, 27/2005

Kategorie: Pytanie Tygodnia

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy