Polski budżet, według komentatora tygodnika „Wprost”, wygląda jak twarz Cher po liftingu, całkiem nieźle na odległość, ale może się rozlecieć w każdej chwili. Ciekawe, jak w podobnej poetyce można określić wygląd „Wprost”. Czy nie przypomina trochę Seana Connery’ego? Niby sympatyczny emeryt, ale na odległość pachnie agentem 007.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy