Więzienie za obrazę prezydenta

Więzienie za obrazę prezydenta

Znanemu polskiemu pisarzowi grożą 3 lata więzienia za… nazwanie Andrzeja Dudy debilem w poście na Facebooku, w którym komentował wybory prezydenckie w USA.

„W połowie marca Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia przeciwko Jakubowi Ż. Oskarżonemu zarzucono popełnienie czynu polegającego na publicznym znieważeniu 7 listopada ub.r. na profilu w serwisie społecznościowym Prezydenta RP, poprzez użycie wobec niego określenia powszechnie uznanego za obraźliwe” – powiedziała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Aleksandra Skrzyniarz.

O akcie oskarżenia Żulczyk dowiedział się z portalu wPolityce.pl. Zaskoczony skomentował: „13 czerwca 2020 r. ubiegający się o reelekcję Andrzej Duda, na spotkaniu z wyborcami w Brzegu, wypowiedział słynne już zdanie »LGBT to nie ludzie, to ideologia« – odczłowieczając przy tym w paskudny sposób miliony Polaków, którzy na co dzień i tak narażeni są w Polsce na przemoc, fizyczną i werbalną, oraz pozbawieni wielu praw człowieka, takich jak prawo do zalegalizowania związku, wspólnego rozliczania podatków, dostępu do informacji o stanie zdrowia partnera etc. (…) Jak dotąd, żadna prokuratura nie wystosowała przeciwko prezydentowi Dudzie żadnego aktu oskarżenia” – napisał Żulczyk na swoim Facebooku.

W 2012 r. wydarzyła się podobna sytuacja – twórca portalu Antykomor.pl został oskarżony o znieważenie prezydenta Bronisława Komorowskiego (m.in. za gry, w których strzelało się do postaci Komorowskiego i ośmieszające go fotomontaże). Wtedy PiS zażądało zmian w art. 212 i 135 kk (pozbawienie wolności za zniesławienie i kara za znieważenie prezydenta do 3 lat więzienia). „Jestem zdecydowanym zwolennikiem zniesienia tego artykułu. Jest pytanie: czy w Polsce odpowiedzialność tego typu jest ad personam czy ad rem? W normalnych regułach cywilizowanego prawa to może być tylko odpowiedzialność ad rem. U nas jest ad personam” – powiedział wtedy Jarosław Kaczyński.

Jak widać, wszystko zależy od miejsca siedzenia.

 

 

fot. Tomasz Jastrzębowski 

Wydanie:

Kategorie: Z dnia na dzień

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy