Student wrocławskiej ASP Andrzej Sobiepan postanowił, że jego obraz zawiśnie w tamtejszym Muzeum Narodowym. I to nie za kilkadziesiąt lat, kiedy jego nazwisko będzie znane w całym kraju – ale już dziś, natychmiast. Nie mówiąc zatem nic nikomu, po prostu powiesił go na ścianie jednej z galerii. Pracownicy muzeum dopiero po kilku dniach zorientowali się, że mają nadprogramowy eksponat. A młody malarz zyskał rozgłos – w końcu ilu jego rówieśników może sobie wpisać w CV udział w wystawie w Muzeum Narodowym?
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy