Zadziwił nas Tomasz Wróblewski, naczelny tygodnika „Newsweek”. W programie Moniki Olejnik („Prosto w oczy”) stwierdził, że mamy pierwszą w zasadzie kampanię wyborczą, w której media skoncentrowały się na merytorycznej debacie i programach. No i że nie ma żadnych skandali. Nie za bardzo w to uwierzyliśmy, ale na wszelki wypadek jeszcze raz sięgnęliśmy do źródła. I co? „Co jeszcze ukrywa Cimoszewicz”. „Czy kłamie?”. „Dziś jest uwikłany w jedną z największych afer ostatnich lat”. To tylko próbka możliwości redaktorów z „Newsweeka”. Cóż, najwyraźniej red. Wróblewski nie czyta własnej gazety. Na swoje szczęście niewiele traci.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy