Wspinaczka pod kontrolą
W tyrolskiej miejscowości Mayrhofen gospodarze myślą nie tylko o narciarzach. Kto nie szusuje, nie musi się wcale nudzić i czekać na znajomych, aż zejdą ze stoku. Może wjechać na wysokość dwóch tysięcy metrów kolejką gondolową i spróbować sił we wspinaczce na sztucznej ścianie przygotowanej na murze budynku górnej stacji. Chętni otrzymują kask, uprząż i ubezpieczani przez instruktora pokonują kilkanaście metrów ścianki. Potem spokojnie zjeżdżają w dół, a w zasadzie są spuszczani na linie przez opiekuna (ze wspinaczki można oczywiście zrezygnować w dowolnej chwili). Ścianka cieszy się największą popularnością wśród dzieci, ale wielu dorosłych również chce przeżyć swoje „chwile grozy”.
MG
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy