Wybuch prototypu SpaceX tuż po lądowaniu

Wybuch prototypu SpaceX tuż po lądowaniu

Futurystyczny Starship to rakieta nośna, która ma zostać połączona ze statkiem kosmicznym. Według planów maszyna ma polecieć na Marsa. Pierwsze zaawansowane testy przeprowadzono w listopadzie 2020 r. Firma Elona Muska nie zdążyła na dobre otrąbić sukcesu po udanym pionowym lądowaniu prototypu, ponieważ maszyna chwilę później eksplodowała.

To już trzeci prototyp Starship, który uległ zniszczeniu podczas testów – dwóm poprzednim maszynom zdarzyło się to podczas lądowania. Amerykański SpaceX nie ustalił, dlaczego tym razem doszło do eksplozji. Firma utrzymuje, że test i tak można uznać za sukces. Komentator John Insprucker powiedział tuż po lądowaniu prototypu: „Do o trzech razy sztuka”. Niestety, chwilę później Starship eksplodował, unosząc się z powrotem w powietrze na wysokość prawie 10 km. Elon Musk zdaje się być zadowolony: „Starship 10 wylądował w jednym kawałku!” – chwali na Twitterze eksperyment swojej firmy.

Kadr z transmisji lądowania Starship SN10, moment eksplozji/ NASASpaceflight na YouTube

Mimo trudności technicznych entuzjastów lotu na pokładzie rakiety SpaceX nie brakuje – miliarder Yusaku Maezawa ogłosił konkurs, w którym wyłoni ekipę, z którą poleci w 2023 r. dookoła Księżyca. Przed środowym testem Starship japoński przedsiębiorca zapowiadał, że już za kilkanaście dni odbędą się rozmowy z kandydatami. „Mam nadzieję, że odbędziemy z naszą ekipą bardzo przyjemną wyprawę. Poszukuję osób z różnych środowisk” – skomentował Maezawa.

Tesla Elona Muska fot. Official SpaceX Photos

SpaceX to przedsiębiorstwo przemysłu kosmicznego, które planuje wysyłanie ludzi na Księżyc i Marsa. Od kilku lat trwają testy różnych prototypów rakiet, które mają wynieść załogowe i bezzałogowe misje w przestrzeń kosmiczną. Do tej pory najgłośniejszym sukcesem firmy było wysłanie w 2018 r. samochodu w stronę Marsa. We wrześniu 2020 r. SpaceX w swoich mediach społecznościowych otrąbiło sukces – Tesla Elona Muska przelatywała niecałe siedem milionów kilometrów od Czerwonej Planety.

 

fot. Starship SN9 High-Altitude Flight Test/ Official SpaceX Photos

Wydanie:

Kategorie: Z dnia na dzień

Komentarze

  1. Anonim
    Anonim 4 marca, 2021, 16:14

    Kornel Wawrzyniak – dla Ciebie to jakiś brak sukcesu ta eksplozja?

    Każdy prototyp SS po teście i tak zostaje „rozebrany” na złom – przy pomocy koparki:)) Żaden nie był użyty dwa RAZY – bo po co? – w każdym kolejnym prototypie są zmiany. Od tego są „prototypy”. Kornel masz pewnie wykształcenie humanistyczne i znasz znaczenia słów – a jak nie znasz, to zobacz sobie do słownika co znaczy słowo „prototyp”.

    (Pewnie sobie myślisz, że telefon w twojej kieszeni, od razu został wyprodukowany w takiej postaci jaką znasz…. – Żałosna ignorancja :))

    Odpowiedz na ten komentarz

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy