Nie docenili ogromnych zasług Richarda Henry’ego Czarneckiego w spopularyzowaniu polskiego szmalcownictwa. A przecież dzięki temu osobnikowi cały świat mógł wejść do internetu i dowiedzieć się, co to jest to szmalcownictwo, które Czarnecki zarzucił Róży Thun. Gdyby głupota mogła fruwać, polityk PiS wyleciałby już poza naszą galaktykę. A tak wyleci „tylko” z gabineciku w Parlamencie Europejskim, kosmicznej pensji, darmowych lotów, hoteli, rautów itp. Dla niego to „tylko” oznacza koniec świata. Ale nie koniec żerowania na głupkach, którzy go tolerują.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy