W Tarnowie zalew bliźniaków. Gdziekolwiek się człowiek obejrzy, ze słupów, tablic, murów spoglądają dwie uśmiechnięte buzie małych elegantów w identycznych krawatach i koszulach. Dwie pary takich samych oczu, dwa prawie te same uśmiechy, w każdym obłoczek z dziecięcymi komentarzami i zachęcającym do głosowania na tatę hasłem „Czas na uczciwość”. W ten oto sposób niejaki dr Ciesielczyk postanowił wykorzystać modę na bliźniaki w swojej kampanii prezydenckiej. Czy ta metoda będzie skuteczna, przekonamy się za miesiąc. W każdym razie bliźniaki początek kariery mają już za sobą.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy