Nie jesteśmy małostkowi. Poparliśmy protest amerykańskich milionerów z TVN, bo rozumiemy, jak ich musiała zaboleć myśl o podatku od reklam. Jesteśmy miłosiernego serca, choć pamiętamy, że od wielu lat w TVN jest zapis na PRZEGLĄD. Wiemy, kto ulokował nas na czarnej liście. Załoga trzymana na śmieciówkach i ciągle redukowana opowiada, jak jest. A jak traci te wyżebrane śmieciówki, to nawet ze szczegółami.
Cenzorski zapis w TVN na PRZEGLĄD o tyle nas obchodzi, że musimy ciągle odpowiadać czytelnikom, dlaczego nas tam nigdy nie ma. Odpowiadamy więc zbiorowo. TVN to przecież Himalaje wolności, wartości, niezależności i czegoś tam jeszcze. A my?
Samotny żagiel. Bez reklam.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy