Historia jest nauczycielką życia. Niestety, nie dla wszystkich. Z pewnością nie dla aparatczyków Prawa i Sprawiedliwości, którzy zaśmiewają się z nazwy peruwiańskiego odznaczenia państwowego, które otrzymał premier Tusk. Ten zbiorowy rechot przypomina smutną dla nas prawdę, że w czasie gdy na terenie dzisiejszego Peru kwitła bardzo rozwinięta cywilizacja, nasi protoplaści znad Wisły chodzili jeszcze po drzewach. Gdy rży kolejny polityk PiS, nietrudno o skojarzenie, że od tysięcy lat niewiele się u nas zmieniło. A nawet jest jeszcze gorzej. Bo ludzie z jaskini trafili do Sejmu.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy