Są słowa, które wychodzą z użycia, bo są zastępowane innymi, ponoć lepszymi. Tak jest w przypadku schroniska dla bezdomnych psów, które od kilku dni pokazują „Fakty” TVN. Warunki w schronisku są istotnie skandaliczne, ale czy nasze oburzenie złagodzi telewizyjna nowomowa – np. „zwierzęta tam umierają”? A gdyby ktoś powiedział, że zdychają – czy byłoby to mniej przerażające? Zwłaszcza w kontekście kolejnej informacji TVN o uroczystościach rocznicowych w dawnym obozie Auschwitz-Birkenau. Ktoś zechciał, aby zrównać tamte ofiary z tymi, ale czy to sprawi, że staniemy się wrażliwsi?
Tagi:
Przegląd
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy