Zlinczuj lekarza, nie zaszczep dziecka

Zlinczuj lekarza, nie zaszczep dziecka

W każdym roczniku niezaszczepionych jest ok. 5% dzieci. To groźne zjawisko kwitnie dzięki agresywnym ruchom antyszczepionkowym

Groźby zabicia członków rodziny, systematycznie uszkadzany samochód, podszywanie się pod pacjentów i pisanie na portalach lekarskich opinii „lekarz nieuk” – to sposób działania antyszczepionkowców, z którymi od trzech lat mierzy się młody pediatra z Tychów, Dawid Ciemięga. Postanowił walczyć z ich aktywnością w mediach społecznościowych, wraz ze znajomymi namierza i likwiduje ich strony, a te pączkują. Najpierw był tylko hejtowany, teraz mu grożą. Przed każdym wystąpieniem publicznym czy wykładem musi wynajmować ochronę. Antyszczepionkowcy na zamkniętych grupach facebookowych nawołują do linczu na lekarzach, chcieli pobić panią ordynator, szykowano dla niej szubienicę.

Kto ich opłaca?

– Szaleńców opętanych teoriami na temat 5G nazywamy w środowisku foliarzami, w pewnej części są to też ludzie chorzy psychicznie – mówi Ciemięga. I nie jest w tej opinii osamotniony. – Podejrzewam, że niektórzy specjaliści mogliby na ten temat wypowiedzieć się bardziej jednoznacznie – potwierdza prof. Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

Z perspektywy czasu Ciemięga nawet docenia starcia z Justyną Sochą, prezeską Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP, czy guru antyszczepionkowców Jerzym Ziębą, nie przekraczali bowiem pewnych granic. Zięba przedstawia się jako „dyplomowany hipnoterapeuta kliniczny”, przeciwnik szczepień, zwolennik alternatywnych metod leczenia, przekonujący, że witamina C leczy sepsę i nowotwory. Sprzedaje też drogie produkty, w tym „prawdziwą” witaminę C za 140 zł, gdy w aptece podobne opakowanie kosztuje niecałe 8 zł; wersja ekologiczna 20 zł. Kupić u niego można za parę tysięcy złotych urządzenia, które mają wykorzystywać tzw. pamięć wody i jej zdolność do przechowywania informacji. W ubiegłym roku policja zajęła magazyny firmy, a sam „lekarz” uciekł do USA.

– Skąd antyszczepionkowcy mają pieniądze na swoje działania, kto wynajmuje rzesze ludzi, żeby hejtować lekarzy? Czy tak trudno przeprowadzić śledztwo, wyłapać towarzystwo? Dlaczego w przypadkach głoszenia bzdur niezgodnych z nauką orzeka się znikomą szkodliwość społeczną czynu? – zastanawia się prof. Matyja.

– Działania Sochy i Zięby opierają się na manipulowaniu informacjami, ale nie posuwają się oni do skrajnego chamstwa i przemocy. Obecni antyszczepionkowcy posunęli się do gróźb zabójstwa i do czynnego nękania mojej rodziny – mówi Ciemięga. – Wygrałem z nimi kilka spraw, a wiele jest w toku. W sądzie nie są tacy odważni, muszą czasami dojechać na rozprawę 300 km, wynająć adwokata, a to boli finansowo. Niektórzy pochodzą ze środowisk żyjących z zasiłków społecznych i groźba konsekwencji finansowych za hejt jest dla nich dotkliwa. Ostatnio wylewali na mnie kubły pomyj, że narażam matkę wychowującą samotnie dwójkę dzieci na płacenie odszkodowania. A jak ta pani wyzywa mnie od zabójców w internecie, to jest OK? Innym razem Zięba złożył donos do prokuratury, izby lekarskiej i sanepidu, że jestem zagrożeniem dla pacjentów, bo mam kontakt z ptakami. Jestem również ekologiem i zajmuję się ornitologią oraz ochroną wielorybów. Policjanci śmiali się, ale musieli mnie wezwać na komendę. Przez ostatnie trzy lata różne działania przeciwko hejterom kosztowały mnie kilkanaście tysięcy złotych. Ale antyszczepionkowcy już wiedzą, że jestem skuteczny, zaczynają się bać pozwów.

Gdy znajomi lekarze pytają, jak pomóc, czy zaangażować się w tę walkę, Dawid Ciemięga odradza: – Wystarczy, że sam narażam siebie i rodzinę, nie chciałbym, aby inni musieli przez to przechodzić. A kiedy napisałem, że jeśli lekarz jest chory, nie zawsze może sobie pozwolić na L4, bo nie ma go kto zastąpić, były poseł Paweł Skutecki złożył na mnie donosy do prokuratury i na policję, że chodzę chory do pracy i narażam pacjentów. Zachęcał w internecie do składania masowych donosów na mnie.

Ciemięga zainspirowany filmem braci Sekielskich w kilka tygodni zebrał 100 tys. zł na film o szczepionkach. Justyna Socha i jej zwolennicy skrzykiwali się na FB i zgłaszali zbiórkę jako fałszywą. Robota nad filmem stoi, ale z powodu pandemii, a nie z braku pieniędzy czy zaangażowania.

„Głupia cipo, lepiej byś zrobiła, rozbierając się na wizji”, „jaki koncern ciebie zasponsorował?”, czytała po opublikowaniu na YouTubie filmiku na temat mitów, którymi najczęściej posługują się antyszczepionkowcy, Kasia Gandor, była modelka zajmująca się popularyzacją nauki. Justyna Socha zażądała sprostowania, że jej stowarzyszenie nie jest przeciwko szczepieniom, chciałoby natomiast, żeby były one nie obowiązkowe, lecz dobrowolne.

Przedstawiciele ruchu STOP NOP kandydowali w wyborach parlamentarnych z list komitetu Konfederacja Wolność i Niepodległość. Otrzymali 68 783 głosy, tj. 5,5% głosów Konfederacji. Sama Socha bez efektu ubiegała się o mandat posłanki, również z ramienia Konfederacji. Została asystentką społeczną Grzegorza Brauna. Janusz Korwin-Mikke z Konfederacji błysnął wypowiedzią: „Jeżeli państwo może nam dzieci szczepić, to jutro może nam dzieci zabić (…). Bydlę można zaszczepić bez pytania go o zgodę, a człowieka nie. I dzieci należą do rodziców”.

Guru bez prawa wykonywania zawodu lekarza

Lekarz Hubert Czerniak, kolejny guru antyszczepionkowców, który porównywał szczepionki do komór gazowych, został skazany przez Naczelny Sąd Lekarski na dwa lata zawieszenia prawa wykonywania zawodu. Naczelna Rada Lekarska nigdy nie zajęła tak zdecydowanego stanowiska.

– Najpierw Okręgowy Sąd Lekarski w Łodzi wymierzył Hubertowi Czerniakowi roczne zawieszenie prawa wykonywania zawodu. Ale tamtejszy rzecznik odpowiedzialności zawodowej złożył odwołanie, w którym dobrze wywiódł zastrzeżenia. Zakaz wykonywania zawodu został podtrzymany, a nawet przedłużony o rok – mówi Grzegorz Wrona, naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej. – Dwóch obrońców Czerniaka już zapowiedziało kasację wyroku do Sądu Najwyższego. W tym czasie jednak nie będzie mógł wykonywać zawodu lekarza. Rozprawa toczyła się rekordowo długo, od godz. 13.30 do 20. Analizowaliśmy zarzut dotyczący konkretnego wystąpienia, w którym Czerniak mówił rzeczy niezgodne z wiedzą medyczną, co robi często w wykładach „Wiosna zdrowia”. Tuż po rozprawie opublikował na YT obraźliwe wypowiedzi pod adresem samorządu lekarskiego. Obrona podnosiła wielokrotnie eksperckie przygotowanie Czerniaka. Otóż nie ma on ani tytułu naukowego, ani nie prowadzi działalności naukowej, nie ma też kilku specjalizacji. Posługuje się tytułem naturopaty. Jarosław Pinkas, były minister zdrowia, obecnie główny inspektor sanitarny, nazwał coś takiego szalbierstwem, a ja pod tym się podpisuję. Wyrok w tej sprawie jest ważny, bo dziś cały świat naukowy poszukuje szczepionki na koronawirusa.

Obrona Czerniaka powoływała się na artykuły Chrisa Exleya, brytyjskiego profesora chemii bionieorganicznej, który na Uniwersytecie Keele bada rolę metali w biologii i materiałoznawstwie. Nie jest on lekarzem, ale na badania mózgu osób z autyzmem zebrał od prywatnych darczyńców 22 tys. funtów, wsparła go również amerykańska organizacja Children’s Medical Safety Research Institute, kwestionująca bezpieczeństwo szczepień. W 2017 r. Exley opublikował artykuł na temat glinu znalezionego w tkance mózgowej pięciu (!) autystycznych pacjentów. Władze uniwersytetu odcięły się od jego ustaleń.

Prof. Andrzej Matyja: – W takich sprawach jak Czerniaka ewidentnie nawalają polskie organy ścigania. Zgłosiłem do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów, że człowiek od pogrzebów mówi, że branża umiera, bo ludzie z powodu pandemii przestali chodzić do lekarzy, a w związku z tym umierać. Pani prokurator odpowiedziała: „Zawiadamiający w ocenie prokuratora nie jest osobą nieporadną i posiada – jako prezes NRL – zaplecze, które umożliwia mu samodzielnie prowadzić sprawę. Wobec powyższego postanowiono odmówić wszczęcia dochodzenia w sprawie zniesławienia”. Przez takie podejście od lat na lekarzy leje się hejt. Gdyby choć raz podjęto postępowanie wyjaśniające, już by się antyszczepionkowcy i tacy jak pan od pogrzebów przestraszyli. A tak ich wystąpienia podważają zaufanie do środowiska medycznego. Szczepionki to jeden z największych wynalazków medycznych. Czy nikt nie pamięta, jak w latach 60. na rogatkach Wrocławia milicja pilnowała granic miasta z powodu epidemii ospy prawdziwej? Przy wiejskich kapliczkach do dziś zachowały się cmentarze tych, którzy umarli na hiszpankę, tyfus, cholerę…

Pandemia mitów

Niebezpiecznymi przeciwnikami szczepień są celebryci. Edyta Górniak powiedziała ostatnio, że choćby miała umrzeć, nie zaszczepi na koronawirusa siebie ani syna. W „Pytaniu na śniadanie” błyszczy intelektem siedmiokrotny mistrz świata w windsurfingu Wojciech Brzozowski: „Lekarz leje wodę i pewnie mu za to płacą (…), albo kasjerki są superodporne, albo ktoś kogoś naciąga. Nie słuchajmy tego, co mówią państwo opłacani (…). W Los Angeles za dopisanie do diagnozy COVID-19 dostaje się 13 tys. dol.”.

– Pani Górniak czy pan Brzozowski za swoje szkodliwe wypowiedzi powinni być ciągani po sądach, nie chodzi o ich ukaranie, lecz o dokuczenie. Są osobami publicznymi, powinni zdawać sobie sprawę z konsekwencji swoich słów – mówi prof. Matyja.

W klimacie absurdu dobrze się czują również antyszczepionkowcy.

Mit pierwszy: szczepionki powodują autyzm. Badania tego nie potwierdzają. Andrew Wakefield, który na łamach pisma „Lancet” z zespołem badaczy obwieścił te rewelacje w latach 90., brał pieniądze od osób, które chciały wytoczyć pozwy koncernom farmaceutycznym. Poza tym bezprawnie rekrutował dzieci do badań, robiąc im inwazyjną kolonoskopię bez zgód komisji etycznych, fałszował wyniki badań histopatologicznych. Został pozbawiony prawa do wykonywania zawodu, a „Lancet” unieważnił publikację. W 2014 r. przebadano 1,2 mln dzieci. Nie znaleziono związku między zaburzeniami ze spektrum autyzmu a szczepionkami, szczególnie cieszącą się złą sławą MMR zawierającą szczepy odry, świnki i różyczki.

Mit drugi: koncerny zarabiają na szczepionkach. To połowiczna prawda. Więcej mogłyby zarobić na lekach. W 2018 r. globalna wartość rynku szczepionek wyniosła 49 mld dol., cały przemysł farmaceutyczny zarobił 934 mld dol. Zysk ze sprzedaży szczepionek stanowi więc 5%. A gdybyśmy nie płacili za szczepienia, płacilibyśmy za leczenie chorób, którym zapobiegają.

Mit trzeci: NOP, niepożądane odczyny poszczepienne. 10% zaszczepionych na MMR rozwija odczyn w obrębie ukłucia, wstrząs anafilaktyczny powstaje od jednego do trzech razy na milion. Ponieważ jest większa świadomość rodziców, liczba NOP w Polsce wzrosła: w 2008 r. było 982, w 2015 – 2111.

Mit czwarty: szczepionki nie są odpowiednio badane. Nieprawda, przechodzą mnóstwo badań. Od momentu, gdy naukowiec wpadnie na pomysł szczepionki, do jej wypuszczenia na rynek mija średnio 20 lat. Najpierw są badania przedkliniczne na hodowanych komórkach, potem kliniczne, na ludziach, potem trwa proces rejestracji. Po wprowadzeniu preparatu na rynek są tzw. badania czwartej fazy, których celem jest wyłapanie niedoskonałości niemożliwych do stwierdzenia w laboratoriach.

Mit piąty: skoro sam jesteś zaszczepiony, dlaczego boisz się niezaszczepionych? Bo istnieje odporność populacyjna. Jeśli prawie wszyscy w społeczności są zaszczepieni, nie choruje także ten niezaszczepiony. Odporność populacyjna sprawdza się w przypadku osób, które z różnych względów nie mogą być zaszczepione, takich jak noworodki, osoby starsze czy po terapiach antynowotworowych.

Mit szósty: szczepienia wywołują alergie. Nieprawda. Dzieci, które przeszły krztusiec, wykazują większe ryzyko alergii niż te, które go nie przeszły.

Straszenie rodziców

Rodziców można też przerażać, wywieszając banery, że szczepienia wywołują cukrzycę, astmę i raka. Poskutkowało w województwie pomorskim – w grudniu 2017 r. było tam 2931 niezaszczepionych dzieci, a na koniec kwietnia ub.r. – 3997. Te liczby mogą być jednak większe, bo rodzice uzyskali zaświadczenia o przeciwwskazaniach do szczepień. Tymczasem lekarze alarmują, że oparte na kłamstwach twierdzenia i działania sprowadzą dawno zapomniane groźne choroby. Jeszcze kilka dekad temu zakaźnicy zmagali się z ospą prawdziwą, na którą śmiertelność sięgała 50%! Wyeliminowano ją dzięki szczepieniom. W latach 60. szalała choroba Heinego-Medina. Całe oddziały były wypełnione chorymi na błonicę czy polio, wielu nie udało się uratować. W latach 50. na odrę umierało w Polsce 500 dzieci. Niedawno przyszła do nas z Ukrainy, gdzie szczepień nie było. Coraz częściej u dzieci podejrzewany jest krztusiec.

Państwo polskie może co najwyżej wysłać wezwanie do szczepień, upomnienie oraz wnioski do wojewody o wszczęcie postępowania egzekucyjnego w celu przymuszenia rodziców do realizacji obowiązkowych szczepień. Nakłada on grzywnę 500 zł lub wyższą na każdego rodzica za każde nieszczepione dziecko oraz zobowiązuje do zapłaty 50 zł na pokrycie kosztów administracyjnych. Dla rodziców zdeterminowanych, by dzieci nie szczepić, takie kary są śmieszne. Ale np. do Stanów Zjednoczonych bez szczepienia MMR nie dostanie się wizy. Poza tym nie masz szczepień – nie studiujesz. W Polsce brakuje takich narzędzi.

Problemem w walce z prężnym ruchem są media społecznościowe, choć najwięksi gracze na rynku pod wpływem nacisków środowisk naukowych zaczynają blokować treści antyszczepionkowe. W Polsce jednak te ruchy nadal zarabiają na YT, na wyświetlanych reklamach. Wciąż wisi tam kopia filmu „Plaga 2. Choroby nakazane prawem”. Opis: rtęć, mutacja, autyzm, depresja, schizofrenia, uszkodzenia mózgu, upośledzenie umysłowe, ADHD, nowotwory, żywe wirusy w szczepionkach. Odsłony idą w grube tysiące. Kanał Niezaleznatelewizja wyświetlił debatę „Choroby nakazane prawem” – obejrzano ją ponad 190 tys. razy. W USA natomiast YouTube kilkunastu największym kanałom antyszczepionkowym całkowicie wyłączył możliwość zarabiania. Pinterest ze swojej wyszukiwarki usunął hasło szczepionki. W języku angielskim. Po wpisaniu hasła po polsku możemy oglądać przerażające obrazki pokazujące rzekome skutki szczepień. Najciekawiej sprawa przedstawia się z Twitterem. Zdaniem badaczy przedstawiających swój dorobek w „American Journal of Public Health” najwięcej antyszczepionkowych kont było wcześniej powiązanych z rosyjską firmą Internet Research Agency, która usiłowała wpłynąć na wynik wyborów prezydenckich w USA.

Mimo wielu starań nigdzie na świecie nie udało się zatrzymać ruchów antyszczepionkowych.

Fot. Piotr Molęcki/East News

Wydanie: 2020, 23/2020

Kategorie: Kraj

Komentarze

  1. Anonim
    Anonim 6 czerwca, 2020, 15:24

    Dzisiaj o 21:00 czasu polskiego ustosunkuję się do tego artykułu

    Odpowiedz na ten komentarz
  2. witaminka
    witaminka 6 czerwca, 2020, 15:44

    Dlaczego pani kłamie i manipuluje? Nie ma możliwości zakupienia 300g witaminy C za 8 PLN (chemicznej) w żadnej aptece. Podobne opakowanie z podobnym składem (wit C naturalna z dzikiej róży lub aronii) można kupić za około 70 PLN ale nigdy za 20 PLN ponieważ nie pokryłoby to nawet kosztów produkcji!! Bezczelna manipulacja. Ja sama nie kupuję suplementów Pana Zięby lecz zamienniki o podobnym składzie ale to w jaki sposób pani zmanipulowała i oszukała czytelników jest karygodne.

    Odpowiedz na ten komentarz
    • Jerzy Zięba
      Jerzy Zięba 6 czerwca, 2020, 19:25

      Szanowna witaminko… gdybyś znała szczegóły produkcji suplementów Visanto, nigdy nie napisałebyś, że na rynku są „ekwiwalenty”. Niektóre z tych „ekwiwalentów” przebadano… nie chciałabyś tego tknąć kijem od szczotki. Podobny skład nie jest TAKIM samym składem. Dziękuję jednak za wykazanie autorce kłamstw… w tym artykule pełno jest tego.

      Odpowiedz na ten komentarz
  3. Green
    Green 6 czerwca, 2020, 15:49

    To jest papka dziennikarska, jak zwykle wszystko przekręcają itp. Prawdziwy dziennikarz zapoznaje się wiedzą za i przeciw, wtedy może się na jakiś temat wypowiadać.Tu tylko widzimy bojkot na antyszczepionkowców żenada

    Odpowiedz na ten komentarz
  4. Aleksandra Hansen
    Aleksandra Hansen 6 czerwca, 2020, 15:55

    Panie Ciemiega..ja nie rozumiem Pana nienawisci i jadu na Pana Jerzego Ziembe i Pania Justyne Socha..ci ludzie wyrazaja swoje poglady jak do tej pory w formie eleganckiej i z tego co wiem to byc przeciwnym czemus tam nie powinno budzic tyle dzikich emocjii..ja mieszkam w Danii i tutaj nikogo , zadnego dziecka nie szczepi sie na sile, moj 5-letni wnuczek urodzony w Minnesota w USA nigdy nie zostal zaszczepiony bo mial madrego lekarza (holistycznego) pomimo tego, ze w USA szczepi sie dzieci tak samo wczesnie jak w Polsce, czyli zaraz po urodzeniu…naleze do pokolenia, ktore dostalo moze 2 szczepionki i jakos dobrze zyjemy i jestesmy zdrowi…sama uwazam, ze podanie takiej chemi tak mlutkiemu dziecku to jest zbrodnia, ktora powinna byc karana wiezieniem….t5ak sie sklada Panie Ciemiega , ze zawsze sie znajda ludzie madrzejsi od nas samych, wiec polecam Panu cala wiedze o szczepionkach podana przea Pania Profesor dr. Marie Majewska…milej edukacji
    Aleksandra Hansen

    Odpowiedz na ten komentarz
  5. Anonim
    Anonim 6 czerwca, 2020, 16:24

    Ani to artykuł, ani felieton. Co to jest? Reklama „Trudnych spraw”?

    Odpowiedz na ten komentarz
  6. Dawid Kowalski
    Dawid Kowalski 6 czerwca, 2020, 17:11

    Gdyby w Polsce była kara śmierci za pisanie kłamliwych artykułów natychmiast pilnowaliby sie co pisza niestety artykuły są opłacane a treść nie ma nic wspólnego z prawdą

    Odpowiedz na ten komentarz
  7. Anonim
    Anonim 6 czerwca, 2020, 17:46

    Ale manipulacją. Jeśli chcesz to się szczep, ale od mego ciała spadaj. Wolny wybór i dobrowolność podawania szczepionek i tych kilkudziesięciu toksyn, które się w nich znajdują.

    Odpowiedz na ten komentarz
  8. Adejek
    Adejek 6 czerwca, 2020, 18:20

    A co to ta Ciemięga?

    Odpowiedz na ten komentarz
  9. Jakub
    Jakub 6 czerwca, 2020, 18:31

    Ten artykuł to totalny bełkot , żenada.

    Odpowiedz na ten komentarz
  10. Eva
    Eva 6 czerwca, 2020, 21:35

    Zięba nigdy nie mówi o sobie, że jest lekarzem, a nawet stanowczo zaprzecza, kiedy ktoś się tak do niego zwraca. Poza tym, dziennikarz powinien być obiektywny i znać problem z każdej strony. Niestety, mało kiedy tak się dzieje. I w tym – pożal się, Boże – artykule, też. A gdyby autorka dokładnie zapoznała się z dokumentacją przedstawioną przez pana Ziębę, sama też stałaby się antyszczepionkowcem 🙂 Bo inaczej się nie da, człowiek myślący nie pozostanie w opozycji do tak silnych argumentów. Ale cóż, łatwiej płynąć z nurtem. I wygodniej. Nie pozdrawiam autorki.

    Odpowiedz na ten komentarz
  11. Mareczeq
    Mareczeq 6 czerwca, 2020, 21:38

    Wyjątkowo tendencyjny, otwarcie kłamliwy artykuł. Autorka musiałaby się chyba pomylić, żeby powiedzieć prawdę.

    Odpowiedz na ten komentarz
  12. Klemens
    Klemens 7 czerwca, 2020, 01:29

    Nie sądziłem że w Przeglądzie jest takie partactwo dopóki nie zapoznałem się z tym tekstem. Niech pani autorka zapamięta sentencję Sokratesa. Jest tylko jedno dobro: wiedza, i jedno zło: ignorancja.

    Odpowiedz na ten komentarz
  13. Anonim
    Anonim 7 czerwca, 2020, 07:20

    Mit pierwszy: szczepionki powodują autyzm. Badania tego nie potwierdzają.
    A które badania potwierdzają, że nie wywołują?

    Odpowiedz na ten komentarz
  14. MoimZdaniem
    MoimZdaniem 7 czerwca, 2020, 08:05

    Autorkę tego artykułu też ktoś opłaca a nie ma pewności ze pisze prawdę .

    Odpowiedz na ten komentarz
  15. Halina Nawrocka
    Halina Nawrocka 7 czerwca, 2020, 08:18

    Proszę nie pisać opłacanych artykułów ! Tyle kłamstw i manipulacji na zlecenie jeszcze nie widziałem. Zobaczcie co mówi merytorycznie farmaceuta.

    Odpowiedz na ten komentarz
  16. Adam
    Adam 7 czerwca, 2020, 10:56

    No cóż, albo Pani Igielska sama nie ma dzieci, albo jest kompletnie nieodpowiedzialną matką.
    Jest jeszcze trzecia opcja: „piszę, za co mi płacą”. A to jest po prostu niemoralne. Oczywiście, jeśli Pani Igielska zna znaczenie słowa „niemoralne”?

    Odpowiedz na ten komentarz
  17. Bew
    Bew 7 czerwca, 2020, 11:35

    Ubolewam nad głupotą autora tego artykułu,trzeba być bardzo złym człowiekiem aby dopuścić się tylu kłamstw. Podziwiam szanuje i dziękuje Ziębie Justynie i wszystkim mądrym działaczą którzy z determinacja walczą o nasze zdrowie.

    Odpowiedz na ten komentarz
  18. BasKa
    BasKa 7 czerwca, 2020, 11:50

    Pani Beato Igielska czytam i nie wierzę… Jak ma się Pani sumienie po tym artykule? Śpi Pani spokojnie? Czy to jeszcze ma cokolwiek wspólnego z dziennikarstwem? Dawno nie czytałam artykułu który tak podsycałyby nienawiść do jakiejkolwiek grupy społecznej…Widać że żarty się skończyły. A prawda domaga się aby zająć swoje należyte miejsce. Ludzie są coraz bardziej świadomi. Niestety pewne środowiska nie będą już przebierały w środkach aby za wszelką cenę utrzymać ludzi w uśpieniu jak widać w tego typu „artykułach”. Ludzie zaczynają myśleć samodzielnie i tego nie da się już zatrzymać.
    Antyszczepionkowiec a co to za twór? Wymysł mediów. Tak na prawdę to ludzie którzy zostali poszkodowani, których dzieci straciły zdrowie lub życie i walczą o dobrowolność szczepień. Wśród nich nie ma antyszczepionkowcow. Mamy głęboko gdzieś czy ktoś inny będzie się szczepił, chodzi o wolność. Niestety na dzień dzisiejszy nikt nie ponosi odpowiedzialności za negatywne konsekwencje tego typu zabiegów, to jak może być ich przymus?

    Odpowiedz na ten komentarz
  19. Anonim
    Anonim 7 czerwca, 2020, 15:55

    Panie Panowie redaktorzy pan Zieba I pani Socha nigdy nie wyrazali sie pogardliwie o panu Ciemiedze i innych lekarzach wiec nie wiem dlaczego tyle jadu I manipulacji pod ich adresem ku czemu te zaklamania ,boicie sie czegos???podobno “tonacy sie brzytwy chwyta”

    Odpowiedz na ten komentarz
  20. Jowita
    Jowita 7 czerwca, 2020, 16:12

    Pytanie nr 1: czy szanowna autorka skontaktowała się z zainteresowanymi PRZED opublikowaniem tego czegoś, jak to nakazuje kodeks etyki dziennikarskiej? Nie.
    Pytanie nr 2: czy szanowna autorka dała możliwość zainteresowanym odniesienia się do swoich słów na forum publicznym, jak to nakazuje kodeks etyki dziennikarskiej? Nie.
    Pytanie nr 3: czy szanowna autorka zgłebiła temat przed opublikowaniem tego czegoś? Nie. Gdyby to zrobiła, nie byłoby w tym „artykule” tyle kłamstw, manipulacji i półprawd. temat szczepień jest ogromny. Jego zgłębienie zajmuje wiele miesięcy jeśli nie lat.
    Widać więc jak na dłoni, jak zepsutą osobą jest autorka. Szczerze autorce współczuję bo jak sumienie gryzie albo jak się sumienia już nie ma to żyć bardzo trudno.

    Odpowiedz na ten komentarz
  21. Anna Kowalska
    Anna Kowalska 7 czerwca, 2020, 16:17

    tu komentarz Jerzego Zięby skoro Państwo tak boicie sie konfrontacji, że obrzucacie ludzi błotem bez dania Im szansy na odpowiedź. https://www.bitchute.com/video/zw0c9Re25n47/
    Obawiam się, że autorka tego czegoś nie jest zainteresowana prawdą, ale jeśli jakims cudem jest to proszę skontaktowac się z Jerzym Zięba i zorganizować dyskusję kilkugodzinną na żywo w jakimś medium ogólnokrajowym. To jak, szanowna autorko? Podnosi pani rękawicę?

    Odpowiedz na ten komentarz
  22. Wiktoria
    Wiktoria 7 czerwca, 2020, 16:20

    Mount Everest dziennikarskiej manipulacji osiągnięty! Teraz pozostaje tylko kosmos…

    Odpowiedz na ten komentarz
  23. Ryszard
    Ryszard 8 czerwca, 2020, 12:05

    Ciekawe, ile „dziennikarka” przytuliła za ten bełkot.

    Odpowiedz na ten komentarz
  24. Maciej Czachor
    Maciej Czachor 8 czerwca, 2020, 13:34

    Artykuły poniżej krytyki. Nie ma co nawet komentować bo już wszystko zostało na jego temat napisane. Skorzystał tylko portal tygodnikprzeglad bo choćby ja sam podniosłem im popularność o jedną odsłonę za dużo. Skoro autorka ma tyle do powiedzenia na podjęte tematy, to niech zrobi wywiad z Jerzym Ziębą. Niestety tego typu ludzie nie mają odwagi. Najlepiej napluć na kogoś, kto ma inne poglady, bo wiedzy i odwagi brakuej, żeby podjąć się przygotowania rzeczowego wywiadu. Gratuluję Pani, bo jak mawiał klasyk jeśli wiesz, że nie wygrasz dyskusji, to nie pozwól by do niej doszlo.

    Odpowiedz na ten komentarz
  25. Dariusz Jarocki
    Dariusz Jarocki 8 czerwca, 2020, 20:58

    Zabrakło naglówka na samym początku, o treści: „Artykuł sponsorowany”

    Odpowiedz na ten komentarz
  26. Dariusz Jarocki
    Dariusz Jarocki 8 czerwca, 2020, 21:01

    Pośród tych 5 procent nieszczepionych dzieci, dużą część stanowią dzieci lekarzy

    Odpowiedz na ten komentarz
  27. Izydor
    Izydor 14 czerwca, 2020, 09:43

    Z tego co widzę to w Polsce są agresywne ruchy proszczepionkowe. Natomiast na moją wiedzę ruchów antyszczepionkowych nie ma. StopNop jest za wolnością wyboru, a na ich stronie internetowej można się wiele dowiedzieć o szczepionkach. Pan Jerzy Zięba zrobił również kompendium wiedzy o szczepieniach w formie filmów. Każdy powinien móc decydować o swoim ciele. Niestety społeczeństwo jest ogłupiane i nie dostaje rzetelnej wiedzy za i przeciw, a każdy lekarz próbujący kwestionować kalendarz szczepień jest pozbawiany prawa wykonywania zawodu. Jeśli szczepionka dobrze działa to proszę się nie obawiać niezaszczepionych.
    Ja nikomu nie ufam w 100%, w sprawach dotyczących mojego życia przed podjęciem decyzji nabywam odpowiednią wiedzę.
    Wątpię więc jestem (Dubito ergo sum).
    Pozdrawiam serdecznie

    Odpowiedz na ten komentarz

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy