Złote myśli komisji

Złote myśli komisji

Gruszka, Giertych, Wassermann, Celiński…

Komisje śledcze na stałe wpisały się w polski pejzaż polityczny. Jeszcze nie przebrzmiała sława pierwszej komisji badającej tzw. aferę Rywina, a Sejm powołał drugą – zajmującą się aferą orlenowską.
Obie udowadniają przede wszystkim to, że są kopalnią złotych myśli, których przeoczyć nie sposób. Aby żmudna praca obecnych komisarzy nie poszła na marne, pragniemy przypomnieć ich największe przeboje.

Złote myśli przewodniczącego, Józefa Gruszki

Gruszka marzyciel
Przypominam panom posłom, że ustaliliśmy 10-dniowy… przepraszam, 10-minutowy okres zadawania pytań. 10 dni byłoby oczywiście za długo.

Gruszka odkrywca
Ja myślę, że ja rozumiem, słyszę przecież i widzę.

Gruszka filozof
Do tego katalogu prawd, o których mówił śp. ksiądz Tischner, wielki filozof, dodaje pan jeszcze jedną prawdę: prawda Kaczmarkowa.

Złote myśli wiceprzewodniczących i członków

Roman Giertych
Giertych masochista
Jest pan [do Leszka Millera] bez serca, panie premierze, pan Siemiątkowski zeznawał przed nami 27 godzin. A pan mu dodaje dodatkowe trzy.

Giertych a próżność
Poseł Roman Giertych: – Proszę powiedzieć, rozmawialiście [Miller z Kulczykiem] o Komisji Śledczej?
Świadek Leszek Miller: – Jeżeli rozmawialiśmy to w samych superlatywach.
Poseł Roman Giertych: – A te superlatywy, niech pan opisze nam superlatywy, jakie pan Kulczyk o komisji mówił.

Giertych grzmiąco
Uderzyliśmy w dotychczas bezkarnych. Ośmieliliśmy się im przypomnieć o równości wobec prawa. Wstawiliśmy się za tymi, którzy nas tutaj wybrali, a którzy od kilkunastu lat są okradani, oszukiwani i zwodzeni. Zmowa służb specjalnych, niektórych mediów i tzw. autorytetów próbuje wrzaskiem przesłonić tę prawdę o Polsce.

Zbigniew Wassermann
Wassermann daltonista
Świadek Zbigniew Siemiątkowski: – Jak pan zauważył, mnie tam na to spotkanie nie zaproszono, tak samo jak nie zaproszono mnie na spotkanie u pana premiera.
Poseł Zbigniew Wassermann: – Panie ministrze, ja przepraszam, ale mógłbym to skwitować, że Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść.
Świadek Zbigniew Siemiątkowski: – Póki co, panie pośle, biały jestem.

Wassermann – zły czyli dobry
Pan mógł bardzo dużo złego zrobić prokuratorowi. „Złego” w pozytywnym znaczeniu.

Poseł Antoni Macierewicz
Macierewicz lizusek
Poseł Antoni Macierewicz: – Już kończę, panie ministrze… panie przewodniczący.
Przewodniczący: – „Panie ministrze” to jest zbędne tytułowanie mojej osoby.
Poseł Antoni Macierewicz: – A, nigdy nie wiadomo.

Poseł Andrzej Aumiller
Aumiller dratewka
Poseł Andrzej Aumiller: – Czyli wnioskuję z tego, że szyją panu buty.
Świadek Leszek Miller: – Ale nie potwierdził tego.
Poseł Andrzej Aumiller: – Szyją buty.

Komisja – technika przesłuchań

Giertych sadysta
Proszę pana [do Millera], myślę, że nie wyjdziemy z tego pokoju dopóty, dopóki pańska pamięć się nie odświeży.

Celiński – to pułapka!
Czasem mam wrażenie, że podczas przesłuchań zastawia się pułapki na przesłuchiwanego po to, aby stał się oskarżonym, a nie przesłuchiwanym świadkiem w sprawie.

Andrzej Różański – analogicznie
Czy warto na forum Komisji Śledczej przywracać do życia upiorną zasadę, że jeśli fakty nie pasują do mojej tezy, to tym gorzej dla faktów? Czy tezę, dla której dzisiaj tak długo debatujemy, że skoro znalazł się człowiek, to poszukajmy na niego paragrafu?

Józef Gruszka zwalał świadków z nóg chytrością pytań
Józef Gruszka: – Co było 7 lutego 2002 r.?
Świadek Barbara Piwnik: – Przepraszam, panie przewodniczący, ale nie bardzo rozumiem tak postawione pytanie: co było 7 lutego 2002 r.? Ja mam nadzieję, że dzisiaj już na ten temat obszernie mówiłam. (…) Opisałam dzień siódmego od rana do wieczora. I nie potrafię w tej chwili uzupełnić bez bardziej szczegółowego pytania.

Konstanty Miodowicz stawiał na powtarzalność
Ale nie zauważyła pani tego czy pani to zauważyła?

Panie przewodniczący, zapewne nie mamy wątpliwości, iż na zdziwienie pana posła Celińskiego zadziwieniem zareagować należy.

Świadkowie nie byli gorsi
Leszek Miller
Jeżeli pan mnie pyta, co jeszcze uzgodniłem z panem Kulczykiem, to uzgodniłem, że nic nie uzgodniłem.

Komisja i świadkowie rozstrzygali ważne spory

Do kogo klei się Gruszka?
Poseł Andrzej Celiński: – Apeluję do pana, panie przewodniczący, żeby przyklejony do prawicy pamiętał pan, że w państwie prawnym obowiązuje przede wszystkim prawo, a dopiero potem wola posłów. Najpierw prawo, a dopiero potem poseł.
Przewodniczący: – Panie pośle, ja nie będę ripostował pańskiej odpowiedzi, ale niech mnie pan nie przykleja do nikogo. Ja jestem z Polskiego Stronnictwa Ludowego i myślę, że telewidzowie i wszyscy, którzy chcą o tym wiedzieć, wiedzą.

Komu spada, komu rośnie
Poseł Roman Giertych: – Pana doktrynę poznaliśmy w praktyce, panie premierze, przez ostatnie trzy lata. Dziękuję uprzejmie.
Świadek Leszek Miller: – I będzie pan mi dziękował za to, że mamy sześcioprocentowy wzrost produktu krajowego brutto.
(…)
Poseł Antoni Macierewicz: – Ale ja się bardzo boję, że w oświadczeniach przedstawicieli SLD ten produkt krajowy brutto rośnie z minuty na minutę. Przypominam, że oficjalne statystyki mówią o niespełna albo w okolicach 4%, a już mamy 6.
Świadek Leszek Miller: – Za pana rządów spadał z minuty na minutę. Taka jest różnica.

I kto tu kłamie?
Leszek Miller
Muszę zaprotestować przeciwko sugestiom pana Wassermanna, jakobym kłamał. Pan Wassermann używa tego sformułowania często, nie opierając się na żadnych dowodach. Rozumiem, że nabył pan Wassermann tych umiejętności wtedy, kiedy sprawował urzędy prokuratorskie, ale mam nadzieję, że to już jest przeszłość.

Poseł Wassermann
Tak mówią prokuratorzy, ale oni z gruntu kłamią.

Swoje problemy mieli świadkowie

Świadek małej wyporności
Zbigniew Siemiątkowski
Chciałbym po prostu – krótko mówiąc – panie przewodniczący, wiedzieć, jak jeszcze długo jestem planowany do przesłuchania, dlatego że to jest już dziewiąta bez mała godzina mojej obecności w tym miejscu. Panów jest 11, a ja jestem sam jeden i proszę wziąć choćby to pod uwagę, że ja jestem waga lekka i mam też swoją wyporność.

Komisarze o komisji

Celiński historycznie
Czasy, w którym organ państwa polskiego, przed którym staje obywatel, wybierał mu pełnomocnika prawnego, skończyły się, panowie posłowie, w październiku 1956 r., a i przedtem, w okresie stalinowskim, robiono to wstydliwie, po ciemku, w ukryciu, żeby nie kompromitować aparatu bezpieczeństwa publicznego. Panowie to robicie przed otwartymi kamerami, przed opinią publiczną. Pozostaje po prostu wstyd, panowie. Wy nadużywacie swoich uprawnień poselskich. Działacie przeciwko państwu polskiemu i jego interesom. Kompromitujecie polski Sejm i siebie samych.

Celiński psychiatrycznie
Na zdrowy rozum widzę, że mamy do czynienia z szaleństwem.
Panie przewodniczący, apeluję o to, żeby nie zamieniać prac komisji w szpital wariatów.

Poseł Andrzej Grzesik traci nerwy
Chciałbym zaapelować do wszystkich członków o zdrowy rozsądek i przerwać tę zbiorową obstrukcję. Stawił się świadek na dzisiejsze posiedzenie komisji, róbmy swoje. Naprawdę przerwijmy to żenujące przedstawienie. Już jestem zdenerwowany naprawdę.

Poseł Andrzej Różański
My nie jesteśmy tutaj kółkiem różańcowym – przepraszam, bez obrazy dla kółek – ani też grupą towarzyską.

Komisja – kłótnia w rodzinie / między nami jaskinowcami

Grzesik „życzliwy”
Dzisiaj mamy 30 listopada, ja mam na imię Andrzej, pan poseł Celiński ma również na imię Andrzej, chciałbym panu Celińskiemu z tej okazji złożyć najserdeczniejsze życzenia i pogratulować nietrafnego wniosku, panie pośle Celiński.

Grzesik meloman
Panie przewodniczący, ja bym prosił, żeby nie dopuszczać do tego typu operetki ze strony posła Celińskiego.

Miodowicz teatralnie
Czas już na spuszczenie zasłony nad tym pierwszym aktem komedii medialnej i położenie kresu demonstracjom propagandowym świadczonym przez naszych kolegów z SLD, i wyegzekwowanie tego, co zasugerował pan, panie przewodniczący, mianowicie uzyskania opinii od naszych ekspertów, co czynić w sprawie. Dziękuję bardzo.

Komisja wsłuchuje się w głos ekspertów
Ekspert Krzysztof Góralczyk – subiektywnie
Podczas przesłuchiwania zderzają się dwa subiektywizmy: subiektywizm osoby przesłuchującej i przesłuchiwanego świadka.

Mówiono też o nas
Poseł Andrzej Grzesik
Panie ministrze, stwierdził pan w ostatnim wywiadzie, którego pan udzielił dla „Przeglądu”, że przed 7 lutego 2002 r. mówił pan premierowi, że grozi podpisanie kontraktu Orlenu z J&S.

Przewodniczący na pożegnanie:
Życzę państwu wszystkiego dobrego na święta, na Nowy Rok, żeby nasze spojrzenie na ten nowy czas, który przed nami, było nacechowane dużą dozą nadziei, która jest nam wszystkim potrzebna. Dziękuję bardzo.

*
Komisja Śledcza w liczbach
11 członków komisji
6 miesięcy pracuje komisja
35 posiedzeń
211 godzin i 55 minut przegadano
4044 stron stenogramów zapisano
1 km 200 m wyniosłaby odległość, gdyby kartki stenogramów ułożyć jedna za drugą
58 razy komisja przesłuchiwała świadków
22 świadków stanęło przed komisją
13 posiedzeń odbyło się za zamkniętymi drzwiami
191 razy Roman Giertych – w ciągu jednego przesłuchania – pytał Leszka Millera o szczegóły rozmowy premiera z Janem Kulczykiem. Na większość z pytań uzyskiwał odpowiedź: „Nie pamiętam”.
219 urzędowych pism przyszło do biura komisji, niemal ryza to anonimy – dobre rady i pogróżki

 

Wydanie: 02/2005, 2005

Kategorie: Kraj

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy