Tag "Jerzy Vetulani"

Powrót na stronę główną
Wywiady

Żyję na najlepszym z możliwych światów

Część ludzkich marzeń jest stała: marzenie o nieśmiertelności, błyskawicznym przemieszczaniu się, odkrywaniu nowych światów, życiu w komforcie Prof. Jerzy Vetulani – psychofarmakolog, neurobiolog, biochemik, członek licznych towarzystw naukowych, m.in. PAN i PAU, autor wielu prac o międzynarodowym zasięgu. Chciałbym pana zaprosić do zabawy w futurologię. Zgodzi się pan? – Zgodzić się mogę. Uważam jednak, że futurologia służy głównie do tego, by przyszłe pokolenia mogły się śmiać z poprzednich. Dlatego że większość planowanych wynalazków okazuje się trafianiem kulą w płot. Chociaż nie zawsze tak jest, tylko wtedy, kiedy staramy się szukać konkretnych rozwiązań i robimy to, odwołując się do znanego sobie świata. Tymczasem wystarczy, że pojawi się nowa technologia, która wszystko zmieni, by takie przewidywania wzięły w łeb. Trochę jak u Nassima Nicholasa Taleba. Myślimy, że wszystkie łabędzie są białe, dopóki nie zobaczymy czarnego. Tymczasem ten czarny, którego miało nie być, kiedy zostaje odkryty, zmienia najwięcej. – Moją pierwszą ukochaną książką i pierwszą, którą kupiłem za własne pieniądze, była trylogia „Na srebrnym globie”. W warstwie fabularnej rozgrywa się tam wielki dramat, bo jedną rakietę dzielą trzy osoby, a w XIX w. nie dało się tego rozwiązać w najprostszy

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.