Wojciech Kuczok
Życie jako przeżywanie strat
Co dwa tygodnie ginie jeden z 7 tys. istniejących języków
Błoga utrata wiadomości
Spoglądać w oczy śmierci nie jest łatwiej tylko dlatego, że to śmierć cudza
Stan gotowości
Jeśli PiS nie przegra sromotnie wyborów, bez żalu zostawię Polskę Polakom, okaże się bowiem, że ja na ten kraj po prostu nie zasługuję
Lamentacja noworoczna
Patrzę na górę; kto nie ma widoków na przyszłość, ten ma widoki na bieżąco
Do zobaczenia w Nowym Roku
Im bliżej starości, tym mniej mi się chce wspominać, a tym więcej żyć
Czas letargu
Ktoś napisał, że oglądanie reprezentacji pozwala trochę zrozumieć, jak Kieślowski znajdował piękno w smutku
Grzebanie dżokeja
Uprawiać prozę mizantropijną w czasach terroru czułości jest aktem odwagi, na który może sobie pozwolić wyłącznie wirtuoz języka
Gwizdek na drugą połowę
Jak jeden dzień? Jak z bicza trzasnął! W mgnieniu oka! Kiedy zleciało mi to pół wieku?! To jakiś żart! Inni to mają dobrze, życie przed nimi – myślę sobie i natychmiast powinienem tę myśl zdusić, a raczej przekomponować
Nastrój pogrzybowy
Może natura chce się wyszumieć na całego. Zanim jeden rodzaj grzyba spuentuje wszystkie istnienia – ten atomowy