12/2020

Powrót na stronę główną
This category can only be viewed by members.
Media

Wirus dezinformacji

W czasie pandemii jesteśmy bardziej podatni na teorie spiskowe i pseudonaukowe brednie, które szerzą się w internecie „Drodzy państwo, nie walczymy dziś wyłącznie z epidemią, walczymy z infodemią. Fałszywe wiadomości szerzą się nawet szybciej i łatwiej niż wirus, a są równie groźne”, ogłosił w połowie lutego na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO. Rozwój wydarzeń dowiódł prawdziwości jego słów – tam, gdzie docierał koronawirus, wraz z nim docierały plotki, teorie spiskowe, fake newsy i antynaukowe brednie. Im gwałtowniej rozwijała się choroba, tym bardziej przybierała na sile plaga dezinformacji. Zjawisko zyskało globalny charakter, a mapa ośrodków epidemii nakłada się na mapę zakażenia dezinformacją. W historii było tak już wielokrotnie – zaraza i plotka, strach i kłamstwo, panika i manipulacja pojawiają się razem przy każdej większej destabilizacji, czy będzie to klęska naturalna, zamach terrorystyczny, czy epidemia. Tylko że dziś po raz pierwszy doświadczamy tego na światową skalę dzięki internetowi i sieciowym narzędziom komunikacji, a przede wszystkim mediom społecznościowym, w których informacja naprawdę rozprzestrzenia się jak wirus. Zasilana paliwem strachu, oburzenia i złości dyskusja na karmiących się przede wszystkim naszymi emocjami platformach społecznościowych, atmosfera nieufności wobec

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.