Guzikiewicz bez leków

Guzikiewicz bez leków

Może ktoś pomoże Karolowi Guzikiewiczowi? Podobno zdarza mu się zapomnieć o lekach. I później wiceprzewodniczący Solidarności w Stoczni Gdańskiej (dawniej im. Lenina) robi dziwne rzeczy. Ostatnio wdarł się na konferencję prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz i plótł jak Piekarski na mękach. Ręce mu się trzęsły, bo nie wziął leków. To jakoś by usprawiedliwiało groteskowo zajadłe ataki Guzikiewicza pod adresem wrogów. Czyli całego świata poza tymi, którzy sobie żyją z legendy starej Solidarności.   Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 15/2019, 2019

Kategorie: Aktualne, Przebłyski