Generał obłapiał generała

Generał obłapiał generała

Armia amerykańska stanęła w obliczu kolejnego skandalu, bowiem… Tego jeszcze nie było. Afery seksualne od kilku lat wstrząsają armią USA. Tym razem jednak ofiarą natarczywych zalotów padła pani generał, którą usiłował “niestosownie dotykać” generał równy stopniem. Ofiara złożyła formalną skargę i Pentagon musiał wszcząć śledztwo. Nigdy jeszcze sprawa o napastowanie seksualne (sexual harassment) nie dotyczyła wojskowych tak wysokiej rangi. Skargę złożyła bowiem 52-letnia Claudia Kennedy, “trzygwiazdkowy” generał i zastępczyni szefa sztabu armii USA, odpowiedzialna za sprawy wywiadu. Sekretarz obrony William Cohen i jego generałowie czynili więc wszystko, by utrzymać dochodzenie w tajemnicy i do tej pory odmawiają wszelkich komentarzy. Armia, w której, jak stwierdził “Time”, panuje atmosfera “naładowana testosteronem”, wciąż bowiem nie może otrząsnąć się po serii poprzednich skandali. W pewnym momencie wojskowi prokuratorzy prowadzili 1200 spraw dotyczących seksualnych afer. W 1996 r. prawdziwe trzęsienie ziemi wywołało zdemaskowanie instruktorów z bazy Aberdeen Proving Ground, którzy zmuszali powierzone swej opiece rekrutki do uległości. W 1998 r. najstarszy służbą żołnierz armii, sierżant Gene McKinney, osobistość wielce poważana, stanął przed sądem wojennym oskarżony o napastowanie seksualne i z trudem uniknął wyroku skazującego (uznano go za to winnym utrudniania

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 16/2000, 2000

Kategorie: Świat