Kto się boi polskiej masonerii

Kto się boi polskiej masonerii

Za granicą odwołanie prof. Cegielskiego uznano za kompromitację polskiej demokracji Prof. Tadeusz Cegielski jest historykiem, pracownikiem Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego. Jest także wolnomularzem i badaczem dziejów wolnomularstwa. Należy do Wielkiej Loży Narodowej Polski, czyli tzw. wolnomularstwa regularnego, anglosaskiego. Prof. Cegielski pełni wysokie funkcje masońskie, m.in. jest Wielkim Namiestnikiem WLNP. – Odkąd w zeszłym tygodniu radni Sejmiku Województwa Wielkopolskiego odwołali pana ze stanowiska szefa rady naukowej muzeum w Dobrzycy, stał się pan bohaterem mediów. To dobrze czy źle? – To bardzo dobrze. Na tę sprawę można spojrzeć z dwóch stron. Ot, jacyś tam radni zdjęli z honorowej funkcji jakiegoś tam profesora historii, w zasadzie nic się nie stało. Ale z drugiej strony patrząc – i tak to odebrały media oraz znaczna część opinii publicznej – jest to kolejny przypadek łamania prawa. Ten incydent odbił się echem w kilku krajach, ponieważ został uznany za spektakularny przykład łamania praw obywatelskich w Polsce, co w momencie wchodzenia do Unii staje się jeszcze bardziej widoczne i kompromitujące. Wszystkie partie polityczne przyzwoliły na to, aby złamać prawo w imię jakiejś niezbyt jasnej zasady bądź interesów, które są oczywiste. Chodzi o to, żeby pieczę nad wyremontowanym społecznym kosztem

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2004, 46/2004

Kategorie: Wywiady
Tagi: Ewa Likowska