Kamil Majewski
Lesbożerca
Czyli groteskowa lesbonowela kryminalna
Novae Res, Gdynia 2016
Warszawa jest jak szalony patchwork: nowe, stare i pośrednie, ubetonowione obok zdziczałego, szklany połysk i nowe tynki, a po sąsiedzku kruszące się mury. Uczucia też budzi skrajne. Kamil Majewski pisze o tym, co najbardziej rzuca się w oczy, nos i uszy jej mieszkańcom, a także o nich samych. Przedstawia różne typy ludzkie, z których część wydaje się przypisana do pewnych miejsc, i takie lokalne sławy jak Czarny Roman. Sporo uwagi poświęca obyczajom imprezowym. Tu nie pije się do ostatniej flaszki, bo zawsze pozostaje sklep „u Złodziejek” albo ktoś poratuje nalewką, choć akurat na malinową nastojkę lepiej uważać… Autor kładzie trupem lesbijkę za lesbijką, za to ożywia literaturę romantyczną. Obficie – i zgrabnie – posiłkuje się zwłaszcza Słowackim, a w ogóle wielbiciele wygibasów językowych będą mieli frajdę. Przywołuje też jednak język nienawiści, nasz duży problem.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy