Mapy duchowe współczesności

Anna Sobolewska

Mapy duchowe spółczesności
Co nam zostało z nowej ery?
W.A.B., Warszawa 2009

Zbiór esejów poświęconych różnym przejawom religijności współczesnych ludzi. Anna Sobolewska, krytyk i badaczka literatury, stwierdza, że nasze czasy charakteryzują się indywidualnymi i pozawyznaniowymi poszukiwaniami religijnymi, czego dowodem jest chociażby zafascynowanie ludzi Zachodu duchowością Wschodu. Autorka nie opisuje jednak tego fenomenu tylko z pozycji badacza, ale udostępnia nam własne doświadczenia z takiej „nieturystycznej” podróży do Indii, ze spotkań z miejscowymi guru i współwyznawcami. Pokazuje zachowania ludzi, którzy zaczynają stosować praktyki zalecane przez joginów, chociaż nigdy nie mieli z nimi do czynienia i są one niejako obce ich przyzwyczajeniom. Czy współczesne Kościoły są w stanie sprostać wyzwaniom czasu? „Nie przestają mnie fascynować wielostronne związki mistyki i poetyki, wszelkie doświadczenia wewnętrzne – zarówno religijne, jak i świeckie, wyrażone w różnych językach, formach i stylach. O tym jest ta książka. Można ją czytać nie tylko jako zbiór osobnych studiów i esejów, ale jako osobistą, zapewne ryzykowną próbę uchwycenia jedności w wielości – najrozmaitszych przejawów doświadczenia wewnętrznego (…)”.

Roman Kurkiewicz
Klapsy polskie
Iskry, Warszawa 2009

Ostre, dowcipne, celne – nasuwa się po lekturze felietonów Romana Kurkiewicza, publikowanych na łamach „Przekroju”, które ukazały się w minionym roku w formie książkowej. To swoista kronika życia polityczno-społeczno-kulturalnego, które jest niewyczerpaną kopalnią dziwaczności, absurdów, braku logiki, a przede wszystkim inspiracji dla felietonisty. „Zachowuję we wdzięczności uczestników życia politycznego, którzy, będąc lub nie będąc durniami, dostarczają niespożytej masy słów, pożywkę dla inspiracji”, pisze we wstępie Kurkiewicz, a Kazimiera Szczuka dodaje: „Na kawałku strony buduje sobie po cichu całe kryminały, dramaty, przypowieści biblijne, satyry, pamflety, panegiryki, epitafia albo surrealistyczne koncepty. Patrzy z boku, z poza, z ukosa, ale jego postawa jest najgłębiej zaangażowana. (…) Liryczny złośliwiec i rewolucjonista-klasyk. Klapsyk pierwszej i niepowtarzalnej wielkości”. Dość chwalenia, zabierajmy się do czytania.

Wydanie:

Kategorie: Bez kategorii

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy