Poszusować w Pieninach

Zaledwie 2 km do Czorsztyna od trzech lat działa ośrodek narciarski. W małej wiosce Kluczkowce w 1999 r. zamieszkał Hindus Ashok Kumar Singh, który ożenił się z Polką. W styczniu 2000 r. wraz ze wspólnikami uruchomili na górze Wdżar (755 m) pierwsze wyciągi orczykowe. Obecnie ośrodek Czorsztyn-Ski oferuje gościom trzy takie wyciągi (o długości 680, 460 i 90 m) i jeden krzesełkowy (długości 550 m). Na północnych i zachodnich stokach poprowadzono cztery trasy (jedna trudna, trzy łatwe), najdłuższa ma długość 1200 m, różnica poziomów wynosi 150 m. W razie potrzeby wszystkie są sztucznie naśnieżane, wszystkie są też oświetlone, dzięki czemu ośrodek czynny jest do godziny 22. Na górze do dyspozycji turystów jest drewniany piętrowy szałas, w którym można smacznie zjeść. Rozciąga się stamtąd niebanalny widok na Zalew Czorsztyński, ruiny zamku Czorsztyn, zamek w Niedzicy oraz panoramy Pienin, Gorców i odległych Tatr. Dodatkową atrakcją nie tylko dla dzieci jest całoroczny (w odróżnieniu do podobnego urządzenia w Szczawnicy) tor saneczek na kółkach, ma długość 1000 metrów. Przy dolnej stacji wyciągu znajdują się restauracja, wypożyczalnia sprzętu narciarskiego, serwis i sklep narciarski. Ośrodek w Kluczkowcach jest tłumnie odwiedzany. Niestety, zbyt małe miejscowe

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 05/2003, 2003

Kategorie: Przegląd poleca