Radiowy seks w katedrze

Radiowy seks w katedrze

Dla żądnych zysku medialnych błaznów nie ma nic świętego „Nie chodzi tylko o to, że popełniono zbrodnię. Ten pomysł jest również modelowym scenariuszem, w jaki sposób obsceniczność i bluźnierstwo idą ze sobą w parze”, oburza się William Donohue, przewodniczący amerykańskiej Ligi Katolickiej. Jego gniew jest w pełni usprawiedliwiony. Piramidalna bezmyślność medialnych komediantów doprowadziła do bezprecedensowego skandalu. Oto nowojorska rozgłośnia radiowa WNEW-FM wysłała parę swych słuchaczy do katedry św. Patryka. 37-letni Brian Florence i o dwa lata młodsza Loretta Lynn Harper z Wirginii przybyli do słynnego sanktuarium przy Piątej Alei wcale nie po to, by odmawiać pacierze. Zamierzali oni uprawiać miłość w katedrze, aby zwyciężyć w konkursie „Seks dla Sama”, ogłoszonym w radiowym talk show „Opie and Anthony”. Główną nagrodą była wycieczka do bostońskiego browaru Samuel Adams, sponsora całego przedsięwzięcia. Konkurs prowadzili Greg „Opie” Hughes i Anthony Cumia, zwani „szokowymi didżejami”, którzy rzeczywiście potrafią wstrząsnąć opinią publiczną, a ich wyczyny mają niewiele wspólnego z moralnością. W erotycznych zawodach „Seks dla Sama”, będących niewątpliwie szczytem złego smaku, wzięło udział sześć par zbierających punkty za uprawianie seksu w najbardziej publicznych miejscach. Opie i Anthony

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2002, 37/2002

Kategorie: Świat